Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie zmiany wprowadził Prokurator Okręgowy w Warszawie dotyczące kosztów opinii biegłych?
- Dlaczego prokuratorzy krytykują nowe zarządzenia związane z przeprowadzaniem sekcji zwłok?
- Jakie są argumenty za ograniczeniem liczby zlecanych sekcji zwłok?
- Jak kwestia finansów publicznych wpływa na decyzje o przeprowadzaniu sekcji zwłok?
- Czy obecne praktyki związane z sekcjami zwłok, są uzasadnione według Prokuratora Okręgowego?
Prokurator okręgowy zmienił zarządzenie w sprawie wysokości kosztów opinii biegłych. To reakcja na problem opisany w piątkowym wydaniu „Rzeczpospolitej”. Jak informowaliśmy, po podwyższeniu opłat za wykonanie sekcji przez Zakład Medycyny Sądowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (który przeprowadza gros takich badań w stolicy), zamiast dwóch–trzech dni, na wyniki trzeba czekać nawet miesiąc. Wszystko dlatego, że zgodnie z zarządzeniem prokuratora okręgowego prokurator prowadzący postępowanie sam mógł zdecydować o wydatkach tylko do kwoty 3 tys. zł. O ile przed podwyżką wykonanie sekcji zwłok kosztowało od 1,3 do 1,7 tys. zł, to waha się w granicach 3,5–3,9 tys. zł, a zatem przekracza limit. W tej sytuacji ZMS najpierw musiał sporządzić kosztorys, który następnie był przekazywany prokuratorowi prowadzącemu postępowanie, który z kolei musiał go wysłać prokuratorowi okręgowemu do akceptacji. I dopiero wówczas medycy mogli przystąpić do działania.
Prokurator okręgowy zmienił zarządzenie o kosztach
W piątek Michał Mistygacz, prokurator okręgowy w Warszawie, zmienił zarządzenie w ten sposób, że:
- odstępuje się od pozyskiwania kosztorysów w sprawach, w których zatrzymano osobę i sprawstwo ma być ustalone za pomocą opinii, np. DNA,
- zabezpieczono zwłoki, które mają być przedmiotem opinii sądowo-medycznej