Zgodnie z prawem oświadczenie woli uznaje się za złożone dopiero wtedy, gdy dotarło do adresata tak, że faktycznie mógł się zapoznać z jego treścią. Zasada ta została wyłożona w art. 61 kodeksu cywilnego. I przedsiębiorcom w stosowanych przez nich wzorcach umów czy też regulaminach nie wolno od niej odchodzić.
Odmienne zapisy już nieraz były przedmiotem oceny Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a także Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W wyniku orzeczeń tego ostatniego w rejestrze niedozwolonych postanowień umownych da się znaleźć wiele przykładów takich klauzul. A zgodnie z prawem dalsze ich stosowanie w obrocie z konsumentami jest zakazane. Przy tym należy pamiętać, że zawsze chodzi o sens, interpretację, skutki prawne danej klauzuli, a niekoniecznie ich literalną zgodność.