To jednak nie wszystko. Osoby takie nie mogą też być właścicielami innego budynku mieszkalnego lub mieszkania. Gdy jednak posiadają taką własność, to ulga im przysługuje, jeśli przeniosą tę własność na rzecz swoich zstępnych (dzieci, wnuki, prawnuki), Skarbu Państwa lub gminy w terminie sześciu miesięcy od dnia złożenia zeznania podatkowego.
Dwa inne warunki, które trzeba spełnić, aby skorzystać z ulgi to:
- nie być najemcą mieszkania lub budynku (lub będąc nim rozwiązać umowę najmu w terminie sześciu miesięcy od dnia złożenia zeznania podatkowego),
- zamieszkiwać będąc zameldowanymi na pobyt stały w nabytym lokalu lub budynku, i nie zbywać go przez okres pięciu lat.
Układ z biznesmenem
Osoba związana ze swoim partnerem nie tylko prywatnie, ale też zawodowo, może ponosić odpowiedzialność za jego zaległości wobec fiskusa i ZUS także wtedy, gdy on jeszcze żyje. Jest to tzw. odpowiedzialność osób trzecich, w sprawie której organ podatkowy lub ZUS muszą wydać specjalne oddzielne decyzje, gdy mają kłopoty ze ściągnięciem podatków lub składek ubezpieczeniowych.
Zgodnie z art. 111 ordynacji podatkowej członek rodziny odpowiada całym swoim majątkiem solidarnie z podatnikiem prowadzącym działalność gospodarczą za zaległości podatkowe wynikające z tej działalności. Dotyczy to jednak jedynie takich zaległości, które powstały w okresie, w którym członek rodziny stale współdziałał z podatnikiem w jej wykonywaniu, osiągając korzyści z prowadzonej przez niego działalności.
Prawo podatkowe rozumie bardzo szeroko pojęcie „członek rodziny”, znacznie szerzej niż na potrzeby rozliczeń różnych podatków, w tym dochodowych oraz w prawie rodzinnym (co potwierdza wyrok NSA w Gdańsku z 21 lutego 2001 r., sygn. I SA/Gd 1012/99).
Za członków rodziny podatnika uważa się więc nie tylko zstępnych, wstępnych, rodzeństwo, małżonków zstępnych, osoby adoptowane, ale także osoby pozostające z podatnikiem w faktycznym pożyciu.
Jednocześnie sądy stoją na stanowisku, że nawet wzajemna odpowiedzialność podatkowa pary heteroseksualnej przewidziana w art. 111 ordynacji podatkowej nie usprawiedliwia jej wspólnego rozliczania się z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT), bo przywilej ten zarezerwowany jest dla małżeństw. Taki wyrok wydał m.in. NSA 20 marca 2012 r. (sygn. II FSK 2082/10).
W praktyce to organ podatkowy powinien wykazać, że są spełnione łącznie wszystkie przesłanki do obciążenia odpowiedzialnością podatkową:
- sprawa musi dotyczyć partnera lub konkubenta podatnika,
- zaległości podatnika są związane z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą,
- partner bądź konkubent stale współdziałał z podatnikiem w prowadzeniu działalności gospodarczej, z którą związane są zaległości, a ponadto osiągał on korzyści z działalności prowadzonej z podatnikiem.
Pociągnięcie do odpowiedzialności partnera czy konkubenta jest często bardzo trudne, bo chodzi o fakty, a nie stan prawny, którego istnienie organ podatkowy musi udowodnić.
Ponadto odpowiedzialność dotyczy tylko zobowiązań podatkowych powstałych w okresie, w którym konkubent stale współdziałał z podatnikiem w wykonywaniu działalności gospodarczej (nie dotyczy to jednak osób zatrudnionych u konkubentów na umowę o pracę, umowę-zlecenie lub umowę o dzieło, ale raczej nieformalny układ), osiągając jednocześnie jakieś korzyści.
W praktyce organy podatkowe starają się poprzez konkubentów lub partnerów ściągnąć należności z tytułu podatków VAT i PIT, jak również podatku od nieruchomości. Można też dzięki temu dochodzić innych opłat związanych z działalnością gospodarczą, w tym opłaty skarbowej, opłaty targowej itp. ZUS takimi metodami odzyskuje zaś należności m.in. z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Pozwala na to art. 31 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Warto zwrócić uwagę na art. 111 § 5 pkt 2 ordynacji podatkowej. Przewiduje on, że odpowiedzialność partnera bądź konkubenta nie obejmuje podatków niepobranych (oraz pobranych, ale niewpłaconych) przez płatników lub inkasentów. Odpowiadamy jednak za te niepobrane bądź niewpłacone podatki, gdy nasz partner nie dopełnił swoich obowiązków wobec należności związanych z nami samymi.
Na czym polega zapis windykacyjny
Spadkodawca może postanowić, że oznaczona osoba nabywa przedmiot zapisu z chwilą otwarcia spadku, czyli jego śmierci. Chodzi m.in. o rzeczy oznaczone co do tożsamości, zbywalne prawo majątkowe, przedsiębiorstwo lub gospodarstwo rolne.
Zapis windykacyjny można więc wykorzystać do wskazania nabywców nieruchomości, cennych ruchomości, roszczeń (np. zabużańskich, dekretowych warszawskich itp.), prowadzonej jednoosobowo firmy.
Podstawa prawna
- Ustawa z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (DzU z 2012 r., poz. 749 ze zm.).
- Ustawa z 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn (DzU z 2009 r. nr 93, poz. 768 ze zm.)
- Ustawa z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm.)