Czy żona może domagać się alimentów bez rozwodu
Od 10 lat jestem w związku małżeńskim. Przez cały ten czas prowadziłam dom i wychowywałam dzieci, a mąż wykonywał pracę zarobkową. Ostatnio mąż wyprowadził się do swojej nowej partnerki, a mnie pozostawił bez środków do życia. Nie mamy orzeczonego rozwodu, a nawet żadne z nas nie wystąpiło jeszcze z takim roszczeniem do sądu. Czy w takiej sytuacji mogę domagać się alimentów od męża?
TAK
Obowiązek alimentacyjny między małżonkami istnieje przez cały okres trwania małżeństwa. Oboje małżonkowie obowiązani są bowiem (każdy według swych sił oraz możliwości zarobkowych i majątkowych), przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, którą przez swój związek założyli. Wynikające z tego obowiązku prawo do świadczenia alimentacyjnego jednego małżonka względem drugiego powstaje, jeżeli nie może on zaspokoić swych potrzeb dzięki własnym możliwościom zarobkowym i majątkowym. W sytuacji, gdy pożycie małżonków zostaje zerwane poprzez tzw. separację faktyczną, decydujące znaczenie ma okoliczność, który z małżonków zawinił. Jeżeli zatem do ustania pożycia przyczynił się mąż, to nie ma żadnych przeszkód, aby żona będąca bez pracy i nie mająca innych źródeł utrzymania, która zajmuje się wychowywaniem dzieci i prowadzeniem domu, wystąpiła z roszczeniem o świadczenie alimentacyjne od męża. Pozew w tej sprawie powinna ona złożyć do sądu rejonowego właściwego ze względu na swoje miejsce zamieszkania.
Czy dostanę pieniądze na wakacje
Po kilkunastu latach małżeństwa zostawiła mnie żona. Nie mamy rozwodu, ale mam przyznane alimenty, ponieważ z powodu choroby nie mogę podjąć pracy. Przez cały okres małżeństwa pochłonięty byłem sprawami rodziny i nie wyjeżdżałem nigdy na zagraniczne wakacje. Chciałbym sobie zrekompensować ten czas i zaplanowałem daleką zagraniczną podróż. Z dotychczasowych pieniędzy otrzymywanych od żony nie wystarczy mi ich jednak na taki wyjazd. Czy mogę żądać od żony wyższych alimentów, żeby sfinansować z nich wakacje?
NIE
O zakresie obowiązku alimentacyjnego decydują usprawiedliwione potrzeby uprawnionego. Rodzaj i rozmiar tych potrzeb jest uzależniony od cech osoby uprawnionej oraz od jej sytuacji społecznej i gospodarczej. Przy ocenie, które z nich są usprawiedliwione, należy z jednej strony brać pod uwagę możliwości zobowiązanego, a z drugiej zakres i rodzaj tych potrzeb. Za usprawiedliwioną potrzebę nie może zostać uznana taka, która jest przejawem zbytku. Nie będzie nią również potrzeba, która nie wynikała i nie była realizowana w dotychczasowym życiu uprawnionego do alimentów, a nie powstała ona na skutek nadzwyczajnych okoliczności, jak np. potrzeba zakupu leków w sytuacji, gdy dana osoba zapadła na ciężką chorobę. Jeżeli zatem mąż w dotychczasowym swoim życiu nigdy nie wyjeżdżał na zagraniczne wakacje i nagle wpadnie na taki pomysł, to jego potrzeba w tym zakresie nie zostanie uznana za usprawiedliwioną. Nie ma on zatem szans na uzyskanie podwyższenia otrzymywanych alimentów z tego powodu.
Czy mąż opłaci studia naszego dziecka
Pozostaję z mężem w faktycznej separacji. Syn mieszka ze mną i z tego względu mąż płaci mi na jego utrzymanie alimenty. Syn skończył jednak szkołę średnią i rozpoczął studia wyższe, za które trzeba płacić. Dotychczas otrzymywane pieniądze nie wystarczają jednak na pokrycie tych kosztów. Czy w takiej sytuacji mogę żądać od męża podwyższenia alimentów?