Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie zmiany w prawie dotyczące „agentów zagranicznych” zostały wprowadzone w Rosji?
- Jakie skutki mogą mieć nowe przepisy dla rosyjskich pisarzy, dziennikarzy i artystów?
- Jakie obostrzenia nakładane są na osoby i organizacje uznane za „agentów zagranicznych”?
- Dlaczego niektóre osoby popierające Władimira Putina również trafiają na listę „zagranicznych agentów”?
Prezydent Rosji, Władimir Putin, podpisał ustawę, która znacząco zaostrza prawo wobec osób lub organizacji uznawanych za tzw. agentów zagranicznych. W świetle nowych przepisów już nawet jednokrotne pociągnięcie do odpowiedzialności administracyjnej może skończyć się w ich przypadku sprawą karną, a co za tym idzie – pozbawieniem wolności. Dotychczas „agent zagraniczny” mógł dwukrotnie nie wywiązać się z nałożonych na niego przez państwo rosyjskie licznych obowiązków i wymogów.
Gospodarz Kremla najwyraźniej postanowił jeszcze bardziej dokręcić śrubę.
Represje w Rosji. Kto widnieje na liście „zagranicznych agentów”?
Po raz pierwszy kontrowersyjna ustawa pojawiła się w rosyjskim parlamencie (Dumie) jeszcze w 2012 r. Wówczas władze w Moskwie tłumaczyły to potrzebą wprowadzenia kontroli działalności osób lub organizacji, które jakoby reprezentują interesy obcych państw. Padała też argumentacja, że podobne prawo od dawna obowiązuje np. w USA. Ale Rosjanie, a zwłaszcza ci krytykujący Kreml, nie mieli wątpliwości co do rzeczywistych celów Władimira Putina.
Czytaj więcej
Jeżeli Zachód nie zmieni swojej retoryki wobec Rosjan, rządy Putina potrwają długo. Tylko naród r...