To sedno opinii, którą wyraził rzecznik generalny Paolo Mengozzi jako propozycję rozstrzygnięcia Trybunału Sprawiedliwości w związku ze sprawą obywatelki afgańskiej M. Noorzia (sygn. sprawy: C-338/13).
Zdaniem rzecznika, dążenie do osiągnięcia uzasadnionego celu w postaci ograniczenia wymuszonych małżeństw nie może naruszać prawa do łączenia rodzin par, które zawarły rzeczywisty związek małżeński.
Sprzeczne prawa
We wrześniu 2010 r. M. Noorzia, obywatelka afgańska, złożyła w ambasadzie Austrii w Islamabadzie w Pakistanie wniosek o pozwolenie na pobyt z tytułu łączenia rodziny z małżonkiem, będącym również obywatelem afgańskim, zamieszkałym w Austrii. Wniosek ten został odrzucony przez austriackie władze z uwagi na fakt, że małżonek nie ukończył 21 lat w chwili jego złożenia, przy czym osiągnął on taki wiek przed wydaniem odmownej decyzji. Na powyższe M. Noorzia wniosła skargę.
Zgodnie z prawem austriackim minimalny wiek wynoszący 21 lat musi być osiągnięty przez małżonków w chwili złożenia wniosku o łączenie rodziny. Wniosek złożony przed ukończeniem przez obydwu małżonków 21 lat zostaje odrzucony także w sytuacji, gdy osiągną oni taką granicę wieku w toku postępowania.
W związku z tym, iż dyrektywa UE 2004/86 stanowiąca, że państwa członkowskie mogą ustalać granicę wieku (co najwyżej 21 lat) w celu łączenia rodzin, nie określa chwili w której członek rodziny rozdzielonej i jego małżonek powinni osiągnąć taki minimalny wiek, austriacki najwyższy sąd administracyjny zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości z pytaniem prejudycjalnym o dokonanie oceny zgodności przepisów krajowych z unijnymi.