Ze statystyk Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że liczba orzekanych kar dożywotniego pozbawienia wolności i 25 lat więzienia od lat utrzymuje się na podobnym poziomie. Tymczasem przestępczość spada. Najsurowsze kary są orzekane za najcięższe przestępstwa, przede wszystkim zabójstwa. Instytut Wymiaru Sprawiedliwości przyjrzał się właśnie tej przestępczości.
Co wynika z analizy? Po zbadaniu kilkuset spraw okazało się, że zabójstwa były powiązane z rozbojem: 61,2 proc. przypadków. Z kolei ani jedno objęte badaniem zabójstwo nie wiązało się z wzięciem zakładnika. Bardzo rzadkie były czyny z użyciem materiałów wybuchowych oraz dokonane na funkcjonariuszu publicznym – po 2 proc. przypadków.
Badający pokusili się o dokonanie oceny zasadności przyjęcia przez sąd kwalifikowanej postaci zabójstwa i oceniali wyroki, ale tylko pod tym względem. Ustalono trzy kategorie odpowiedzi: przyjęta w wyroku kwalifikacja zabójstwa jest oczywiście zasadna; oczywiście niezasadna; nie jest to sprawa oczywista. Za oczywiście zasadne uznano ponad 70 proc. kwalifikacji, za nieoczywiste – niecałe 30 proc. W żadnym wypadku nie wybrano kategorii „oczywiście niezasadna".
W dziewięciu zbadanych sprawach w wyniku apelacji zmieniła się ocena prawna czynu będącego przedmiotem badania. Stanowi to jedną dziesiątą z 90 spraw, w których sąd apelacyjny wydał wyrok. W ośmiu sprawach nie apelowano.
W trzech sprawach, w miejsce zabójstwa zastosowano inną – łagodniejszą – kwalifikację: spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym. W jednej sprawie zamiast zabójstwa zastosowano kwalifikację udział w bójce lub pobiciu ze skutkiem śmiertelnym.