Sebastian M. jest już w Polsce. Na proces poczeka w areszcie

Sebastian M., podejrzany o spowodowanie wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, jest już w Polsce. W połowie maja Zjednoczone Emiraty Arabskie wyraził zgodę na jego ekstradycję.

Publikacja: 26.05.2025 19:29

Sebastian M. jest już w Polsce. Na proces poczeka w areszcie

Foto: materiały policji

dgk

Jak podaje TVN24, samolot, którym policjanci Biura Prewencji Komendy Głównej Policji konwojowali Sebastiana M. z Dubaju, wylądował w Warszawie o godz. 19.14. 

Teraz zostanie przewieziony do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, gdzie zostaną mu przedstawione zarzuty.

Czytaj więcej

Sebastian M. zatrzymany. Polak w rękach policji

Jak Sebastian M. unikał odpowiedzialności karnej 

Do wypadku na A1 koło Sierosławia (woj. łódzkie) doszło 16 września 2023 r. Pędzące co najmniej 253 km/h sportowe BMW M850i, które prowadził  31-letni wtedy łódzki przedsiębiorca Sebastian M., uderzyło w tył osobowej kii przewożącej trzyosobową rodzinę. Kia uderzyła w barierki energochłonne i stanęła w płomieniach. Śmierć na miejscu ponieśli młodzi małżonkowie oraz ich 5-letni syn.  

Policja, która przybyła na miejsce, zbadała kierowcę na zawartość alkoholu oraz środków odurzających, ale go nie zatrzymała. Początkowo twierdziła, że  kierowca kii uderzył w barierę „z niewyjaśnionych przyczyn”, w komunikatach nie wspominała, że uczestnikiem wypadku było także inne auto. Zmieniła zdanie dopiero po tym, jak w mediach społecznościowych opublikowane zostało nagranie z wideorejestratora dowodzące, że bmw prawdopodobnie zahaczyło o kię.  

Kilka dni po upublicznieniu nagrania momentu wypadku Sebastian M. opuścił Polskę. Był poszukiwany  czerwoną notą Interpolu. Okazało się, że najpierw wyjechał do Niemiec, a potem do Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie w październiku 2023 r. został zatrzymany. Od tego czasu Polska czyniła starania o jego ekstradycję. Mimo to mężczyzna został zwolniony z aresztu za kaucją i – według medialnych doniesień – uzyskał tzw. złotą wizę w ZEA, dającą mu status rezydenta.

W styczniu 2025 r. Sąd w Dubaju stwierdził nieprawomocnie, że ekstradycja jest prawnie dopuszczalna. W połowie maja minister sprawiedliwości ZEA wyraził nią ostateczną zgodę.  

23 maja Sebastian M. został zatrzymany na terenie ZEA we współpracy z polską policją. Komenda Główna Policji informowała, że próbował się tam ukrywać, zmieniał miejsca zamieszkania, samochody, a nawet maskował się ubiorem.

Czytaj więcej

Adam Bodnar: jest zgoda na ekstradycję Sebastiana M. do Polski

Jak podaje TVN24, samolot, którym policjanci Biura Prewencji Komendy Głównej Policji konwojowali Sebastiana M. z Dubaju, wylądował w Warszawie o godz. 19.14. 

Teraz zostanie przewieziony do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, gdzie zostaną mu przedstawione zarzuty.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Sędzia Igor Tuleya: Za odszkodowania dla mnie nie powinni płacić obywatele
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. uruchomił nową usługę doradztwa inwestycyjnego
Prawo w Polsce
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. lekcji religii. Chodzi o oceny
Praca, Emerytury i renty
Zwolniona za uderzenie podwładnego w miejsca intymne, dostała odszkodowanie
Prawo drogowe
Problem z „zieloną strzałką". Dwa razy się nie zatrzymasz i stracisz prawo jazdy
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Prawo w Polsce
Czym są snusy i czy są w Polsce legalne?
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont