Jak informowaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej” w kwietniu ubiegłego roku, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wstrzymała wypłacanie spółkom mediów publicznych pieniędzy z zebranego abonamentu radiowo-telewizyjnego. Jej prezes, Maciej Świrski, w licznych wypowiedziach dla mediów wskazywał, że przyczyną jest sytuacja tych spółek, postawionych w stan likwidacji.
– Spółki mediów publicznych otrzymają pieniądze z abonamentu, gdy uprawomocnią się wpisy o ich likwidacji, ale w tej chwili środki idą na depozyt sądowy – mówił Świrski na antenie radiowej Trójki. W innej wypowiedzi, cytowanej przez portal Wirtualne Media, stwierdził, że takie postępowanie następuje „w trosce o pieniądze, które obywatele przekazali na misję realizowaną przez media publiczne, a pensja likwidatora nie jest misją publiczną”.
Czytaj więcej
Likwidator-redaktor naczelny Polskiego Radia Paweł Majcher poinformował w środę, że Prokuratura R...
NIK: wpłata pieniędzy z abonamentu do depozytu sądowego bez podstawy
Sprawie przyjrzała się Najwyższa Izba Kontroli, która w swoim najnowszym raporcie stwierdziła szereg nieprawidłowości w działalności KRRiT oraz Rady Mediów Narodowych w latach 2016-2024 (I półrocze). Jak czytamy w komunikacie „najpoważniejsza dotyczy podjęcia przez Krajową Radę – bez materialnoprawnej podstawy – uchwał, na mocy których jej Przewodniczący skierował w I półroczu 2024 roku środki z wpływów abonamentowych – ponad 337 mln zł – do depozytu sądowego, zamiast bezpośrednio do 19 jednostek publicznej radiofonii i telewizji na realizację misji publicznej”.
Z uzyskanych przez NIK danych wynika, że sądy tylko w czterech sprawach (w tym trzech zakończonych prawomocnie) wyraziły zgodę na złożenie świadczenia do depozytu sądowego. W 60 sprawach sądy odmówiły zgody na złożenie świadczenia do depozytu, z czego w 11 przypadkach – prawomocnie.