Reklama

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Są wyniki badań toksykologicznych Łukasza Ż.

Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. był w chwili zdarzenia pod wpływem alkoholu – wynika z opinii toksykologicznej biegłych. Informację o niej przekazał w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

Publikacja: 13.12.2024 18:05

Podejrzany Łukasz Ż. (C) doprowadzany do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście

Podejrzany Łukasz Ż. (C) doprowadzany do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście

Foto: PAP/Marcin Obara

dgk

Przypomnijmy, że dotychczas śledczy postawili Ż. zarzuty spowodowania śmiertelnego wypadku, spowodowania ciężkich obrażeń ciała u części pasażerów, a także ucieczki z miejsca zdarzenia oraz złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu 12 lat pozbawienia wolności.  

Będzie zmiana zarzutów dla Łukasza Ż.?

Prokuratura czeka jeszcze na dwie dodatkowe opinie. - Po uzyskaniu wszystkich będziemy brali pod uwagę zmianę kwalifikacji prawnej, zarówno w zakresie opisu czynu, jak i kwalifikacji prawnej, jaka powinna być przyjęta w stosunku do tego podejrzanego – powiedział prok. Skiba.

Prokuratura uzyskała też opinie dotyczące komputerów pokładowych wszystkich samochodów, a także kryminalistyczne z zakresu genetyki. Opinie są teraz analizowane.

Czytaj więcej

Łukasz Ż. przyznał się do spowodowania wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Prok. Skiba poinformował także, że decyzją kierownictwa aresztu na Białołęce, Łukasz Ż. został przewieziony do aresztu w Skierniewicach. Natomiast wobec pięciu zatrzymanych we wrześniu podejrzanych – popleczników Łukasza Ż., tj. Macieja O., Mikołaja N., Damiana J, Aleksandra G. i Kacpra K.,  prokuratura skierowała wnioski o przedłużenie tymczasowego aresztowania.  – Wszystkie wnioski zostały przez sąd uwzględnione – zaznaczył rzecznik.

Reklama
Reklama

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Wsiedli do auta po wypiciu wódki

Przypomnijmy, że do tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej doszło w nocy z 14 na 15 września. Volkswagen Arteon najechał na tył Forda, a ten uderzył w barierki energochłonne. W zderzeniu zginął 37-letni pasażer tego auta, a jego żona i dzieci w wieku 4 i 8 lat trafili do szpitala. Została tam przewieziona także  młoda kobieta z Volkswagena.

Jadący VW trzej mężczyźni byli pijani. 22-latek miał we krwi ponad 2 promile alkoholu, 27- i 28-latek – po ponad promilu. Czwarty mężczyzna, Łukasz Ż., który kierował VW, uciekł z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany w Niemczech na podstawie europejskiego nakazu aresztowania i przekazany polskim organom ścigania.

Czytaj więcej

Strażnicy więzienni nie muszą znosić obelg Łukasza Ż. Oto kary

Prokuratura ustaliła, że prędkość kierowanego przez Łukasza Ż. samochodu VW Arteon na 5 sekund przed zdarzeniem wynosiła 205 km/h i do momentu zderzenia rosła do 226 km/h, czemu towarzyszyło wciśnięcie pedału przyspieszenia do 100% („do podłogi”). Stwierdzono brak użycia hamulca na jakimkolwiek etapie zdarzenia. Sprawca miał ponadto trzymać w ręku podczas jazdy telefon komórkowy i kręcić film.  

 - Kierująca Fordem kobieta, której mąż zginął w wypadku,  w czasie pięciu sekund rejestracji przedwypadkowej jechała z prędkością 61,8 – 59 km/h, a więc bardzo bezpieczną w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 80 km/h - mówił w listopadzie prok. Skiba.

Przed wypadkiem Łukasz Ż. i jego znajomi bawili się w klubie i pili alkohol. Monitoring z lokalu gastronomicznego zarejestrował przebieg całej imprezy przed wypadkiem. Z nagrań wynika, że sam Łukasz Ż. pomiędzy godz. 00:15 a godz. 1:00 wypił osiem kieliszków 40 proc. wódki o pojemności 50 ml każdy.  

Reklama
Reklama
Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama