W nocy z wtorku na środę sąd nie zgodził się na tymczasowe aresztowanie posła Prawa i Sprawiedliwości, Marcina Romanowskiego, o co wnioskowała prokuratura. - Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o moje tymczasowe aresztowanie w związku z faktem, że przysługuje mi immunitet wynikający z członkostwa w delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy — powiedział Marcin Romanowski w rozmowie z dziennikarzami.
Przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Theodoros Rousopoulos w liście do marszałka Sejmu wskazał, że „jako członek Zgromadzenia, pan Romanowski korzysta z immunitetów i przywilejów przewidzianych w art. 73.6.”. "Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby mógł Pan pilnie zwrócić uwagę właściwych organów krajowych na immunitet przyznany panu Romanowskiemu przez cały rok trwania Sesji Zgromadzenia Parlamentarnego. W przypadku gdy władze krajowe zostaną poinformowane o fakcie, że poseł korzysta z immunitetu, powinny zawiesić postępowanie sądowe do czasu uchylenia immunitetu przez Zgromadzenie" — napisał Rousopoulos.