Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 08.07.2025 01:34 Publikacja: 28.05.2023 19:35
Kim Dzong Un
Foto: EPA/WALLACE WOON
Szokująca historia została ujawniona w Międzynarodowym Raporcie Wolności Religijnej Departamentu Stanu USA, o którym pisze internetowy serwis brytyjskiego dziennika bulwarowego "The Mirror". Według raportu, aż 70 tys. północnokoreańskich chrześcijan - z szacowanej na 400 tys. osób populacji - zostało uwięzionych za swoją wiarę przez reżim Kim Dzong Una.
Oprócz przypadku skazanego dziecka, w raporcie wymieniono przypadki innych nieludzkich kar, a nawet egzekucji za przekonania religijne Koreańczyków. W 2011 r. pluton egzekucyjny miał rozstrzelać kobietę i jej wnuka. Niektórych torturowano umieszczając w izolatkach i pozbawiając snu. Pewną kobietę tortura ta doprowadziła do samobójstwa w 2020 r. Inni wierzący poddawani byli „torturze gołębi” - przez wiele dni wisieli z rękami związanymi z tyłu, nie mogli ani siadać, ani stać. Jedna z ofiar powiedziała, że była to najboleśniejsza ze wszystkich tortur.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Zachowek to forma rekompensaty dla osób, które zostały pominięte w testamencie, a jednocześnie jedno z podstawow...
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski wezwał Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do respektow...
Przyłączenie się radców spowodowałoby większy zasięg akcji. Tymczasem radcowie nie tylko się nie przyłączyli, al...
Po prawie 10 latach postępowania grupowego wytoczonego przez kredytobiorców frankowych Sąd Apelacyjny w Łodzi or...
Od wtorku 1 lipca w aplikacji mObywatel można złożyć wniosek o wydanie dowodu osobistego, zgłosić utratę lub usz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas