Oskarżony w świetle kamer: co mu wolno?

To normalne, że podejrzany nie jest w areszcie, tylko na wolności. Pytanie, co i ile mówić o swej sytuacji prawnej. Zwłaszcza jako osoba medialna.

Aktualizacja: 15.05.2018 11:32 Publikacja: 15.05.2018 07:20

Oskarżony w świetle kamer: co mu wolno?

Foto: Fotorzepa/Marian Zubrzycki

Media nie zaczekają przecież na wyrok, który zapadnie za dwa lata, a może i dziesięć. To przemawia za tym, aby podejrzany „lansował" swoją wersję. Ale nie ma pełnej swobody.

– Granicę publicznych wypowiedzi wyznacza mu art. 241 kodeksu karnego, przewidujący karę za rozpowszechnianie wiadomości ze śledztwa bez zezwolenia – mówi adw. Paweł Ignatjew. – Dla obrońców ma też znaczenie § 18 ust. 3 kodeksu etyki adwokackiej, który zakazuje adwokatowi bycia „rzecznikiem prasowym klienta". Ma odpowiadać merytorycznie na jednostronne, wybiórcze lub tendencyjne przedstawienie sprawy.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem