Bił niemowlę po głowie i podduszał. Jest wyrok Sądu Najwyższego

Sąd Najwyższy uwzględnił we wtorek kasację Prokuratora Generalnego od zbyt łagodnego wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach wobec mężczyzny oskarżonego o usiłowanie zabójstwa kilkumiesięcznej córki - informuje Prokuratura Krajowa.

Publikacja: 07.12.2021 17:30

Bił niemowlę po głowie i podduszał. Jest wyrok Sądu Najwyższego

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

Łukasz K. oskarżony został o znęcanie fizyczne i psychiczne połączone ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa oraz usiłowanie zabójstwa swojej kilkumiesięcznej córki.

Jak podaje prokuratura, pierwsze akty okrucieństwa wobec dziecka pojawiły się w niespełna miesiąc od jego narodzin, zaś sprawca kontynuował je systematycznie przez kolejne miesiące. Bił córkę po głowie, szarpał ją za ramiona, wykręcał ręce i wrzucał ją z wysokości do łóżeczka. Mężczyzna posuwał się nawet do podduszenia niemowlęcia, chcąc zahamować jego płacz. Wskutek przemocy dziewczynka była zasiniona i traciła przytomność. Tylko dzięki interwencji postronnych osób przeżyła.

Sąd Okręgowy w Katowicach uznał mężczyznę za winnego popełnienia zarzuconych mu przez prokuratora czynów i za znęcanie się nad dzieckiem oraz usiłowanie jego zabójstwa i orzekł w tym zakresie karę 15 lat pozbawienia wolności.

Po wniesionej apelacji Sąd Apelacyjny w Katowicach obniżył karę za zbrodnię usiłowania zabójstwa i znęcanie nad dzieckiem do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd ten uznał, że orzeczona kara była niewspółmiernie wysoka, bowiem nie uwzględniała faktu, że pokrzywdzona nie odniosła trwałych i skutkujących negatywnie na przyszłość obrażeń, zaś sprawca nie był do końca zdegenerowany, bo wcześniej angażował się w opiekę nad córką. Sąd ocenił, że nowe obowiązki rodzicielskie przerosły oskarżonego, który nie radził sobie w trudnych sytuacjach z uwagi na obniżoną odporność na stres, a wymierzona kara 15 lat pozbawienia wolności przekreślałaby jakiekolwiek szanse oskarżonego na resocjalizację.

Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro nie zgodził się z tym rozstrzygnięciem. W kasacji podniesiono, że Sąd Apelacyjny dokonał nieprawidłowej oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu. W zaskarżonym wyroku sąd zbagatelizował fakt, że oskarżony dopuścił się zbrodni usiłowania zabójstwa niewinnego dziecka oraz zadawania mu okrutnych cierpień fizycznych i psychicznych, koncentrując się na tym, że niemowlę ostatecznie przeżyło.

We wtorek Sąd Najwyższy przychylił się do wniosku Prokuratora Generalnego. SN wskazał, że w zaskarżonym wyroku dokonano oceny, która nie znajduje uzasadnienia w materiale dowodowym - podaje Prokuratura Krajowa. 

Łukasz K. oskarżony został o znęcanie fizyczne i psychiczne połączone ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa oraz usiłowanie zabójstwa swojej kilkumiesięcznej córki.

Jak podaje prokuratura, pierwsze akty okrucieństwa wobec dziecka pojawiły się w niespełna miesiąc od jego narodzin, zaś sprawca kontynuował je systematycznie przez kolejne miesiące. Bił córkę po głowie, szarpał ją za ramiona, wykręcał ręce i wrzucał ją z wysokości do łóżeczka. Mężczyzna posuwał się nawet do podduszenia niemowlęcia, chcąc zahamować jego płacz. Wskutek przemocy dziewczynka była zasiniona i traciła przytomność. Tylko dzięki interwencji postronnych osób przeżyła.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona