Wszystkie kluby parlamentarne są za kontynuowaniem prac nad zmianami w kodeksie karnym wykonawczym. To efekt wczorajszego pierwszego czytania projektu noweli w Sejmie. Rząd – autor projektu – chce wprowadzić przepis, który pozwoli na umieszczenie więźnia w ciasnej celi (mniej niż 3 mkw. na więźnia) tylko na określony czas.
Faktycznym powodem noweli był wyrok Trybunału Konstytucyjnego z maja. TK orzekł wówczas, że dzisiejszy art. 248 § 1 k.k.w. jest zbyt mało precyzyjny i niejednoznaczny. Trybunał stwierdził też, że narusza on zasady przyzwoitej legislacji.
Posłowie rozpoczęli debatę nad wykreśleniem dzisiejszego (niekonstytucyjnego) przepisu.
Osadzanie więźniów w warunkach gorszych, niż to przewiduje prawo, będzie możliwe maksymalnie na trzy miesiące w razie: wprowadzenia stanu wyjątkowego, bezpośredniego zagrożenia klęską żywiołową czy innego zdarzenia stanowiącego bezpośrednie zagrożenie dla skazanych.
Z kolei krócej, bo zaledwie dwa tygodnie (maksymalnie po przedłużeniu do 28 dni, i to za zgodą sądu), będzie można trzymać osadzonych w gorszych warunkach (mniej niż 3 mkw., ale nie mniej niż 2 mkw.). Umieszczenie w takich warunkach będzie możliwe tylko wówczas, gdy stanie się to konieczne.