Reklama
Rozwiń

Dręczyciel pójdzie do więzienia

Udowodnienie uporczywego nękania będzie łatwe. Organom ścigania pomogą operatorzy teleinformatyczni. Stalking przestanie być bezkarny

Publikacja: 09.11.2010 03:49

Dręczyciel pójdzie do więzienia

Foto: www.sxc.hu

Projekt zmiany [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FA800F48CA5023BD45739B91FBB5FE38?id=74999]kodeksu karnego[/link] wprowadzający kary za uporczywe nękanie właśnie trafił do Sejmu. Niebawem odbędzie się pierwsze czytanie. Kiedy wejdzie w życie, sprawca dręczyciel może trafić za kratki nawet na trzy lata. A gdy ofiara nie poradzi sobie z prześladowaniem i targnie się na życie, kara będzie surowsza – do dziesięciu lat więzienia.

[srodtytul]Chcą, ale nie mogą[/srodtytul]

Kodeksowi karnemu przybędą dwa nowe artykuły: 41a oraz 190a. Pierwszy stanowi o orzeczeniu zakazu zbliżania się do określonych osób. Drugi o wysokości kar za nękanie. Policja i prokuratura już dziś czekają na nowe prawo. Powód? Są bezsilne w ściganiu stalkingu.

[wyimek]3 mln Polaków spotkało się z uporczywym nękaniem[/wyimek]

– Mamy sporo zgłoszeń od prześladowanych głuchymi telefonami i bombardowanych esemesami, ale nie mamy podstaw do wszczęcia postępowania – mówi „Rz” Andrzej Kalemba z radomskiej policji. – Bywa, że zgłaszają się kobiety, które przez prześladowcę boją się wyjść z domu , a my nie możemy im pomóc.

Identycznego zdania jest krakowski prokurator Jacek Skała. – Do tej pory odmawialiśmy wszczęcia postępowania w sprawach nękania. Jeśli zmieni się prawo, będziemy mogli zbierać informacje na temat sprawcy prześladowania, np. występując do operatorów telefonii komórkowej o udzielenie wszelkich informacji niezbędnych do jego ustalenia – tłumaczy. I dodaje, że dzięki precyzyjnym przepisom uporczywe nękanie nie będzie trudne do udowodnienia.

[srodtytul]Prześladowcy bywają pomysłowi[/srodtytul]

Sposób szykanowania ofiar przez sprawców wygląda bardzo różnie. Najczęściej polega na rozpowszechnianiu plotek i oszczerstw, nawiązywaniu kontaktu za pośrednictwem osób trzecich, groźbach, szantażu lub częstych głuchych bądź obscenicznych telefonach. Na tym jednak się nie kończy pomysłowość prześladowców. Zdarzają się groźby pod adresem najbliższych, niechciane listy, e-maile lub esemesy czy upublicznianie wizerunku ofiary i innych osób.

Sprawa okazała się na tyle poważna, że pod koniec 2009 r. na zlecenie Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości przeprowadzono badania na grupie ponad 10 tys. obywateli. Okazało się, że co dziesiąty (9,9 proc.) z ankietowanych uważa się za ofiarę stalkingu. A to z kolei oznacza, że ofiarami mogło stać się nawet 3 mln obywateli. Bardziej zagrożone są kobiety, bo to je częściej spotyka zjawisko nękania.

Wśród narzędzi wykorzystywanych przez prześladowców pierwsze miejsce zajmują połączenia telefoniczne z ofiarą, w tym głuche telefony – ponad 45 proc. Popularnym sposobem nękania są także esemesy i e-maile – prawie 35 proc. Co trzecia ofiara stalkingu obawiała się wyjścia z domu, co czwarta zgłaszała objawy agresji lub rozkojarzenia. [b]Wielu pokrzywdzonych wykazywało symptomy poważnych zaburzeń psychicznych. Co dziewiąta miała myśli lub próby samobójcze[/b], co piąta ataki paniki, co dziewiąta natręctwo myśli i urojenia.

[ramka]

[b]Wspólne cechy zjawiska[/b]

- [b]Nauka niemiecka[/b] przypisuje temu zjawisku występowanie takich typowych cech, jak: powtarzalność określonych zachowań sprawcy wobec pokrzywdzonego, wywoływanie lęku lub poczucia zagrożenia u ofiary oraz pewien kontekst działania stalkera, będący zasadniczym motywem jego poczynań, np. zazdrość, nieodwzajemnione uczucie, złość lub zdrada.

- [b]Nauka amerykańska [/b](J. Reid Meloy) definiuje stalking jako formę złośliwego i powtarzającego się prześladowania i dokuczania innej osobie.

- [b]Uporczywe nękanie jest karane w[/b]: 50 stanach USA, Kanadzie, Australii, Austrii, Belgii, Danii, Niemczech, Irlandii, Holandii, Wielkiej Brytanii, we Włoszech i na Malcie.[/ramka]

[ramka] [b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/11/09/przesladowca-juz-nie-wysle-bezkarnie-e-maila/#respond] Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Projekt zmiany [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FA800F48CA5023BD45739B91FBB5FE38?id=74999]kodeksu karnego[/link] wprowadzający kary za uporczywe nękanie właśnie trafił do Sejmu. Niebawem odbędzie się pierwsze czytanie. Kiedy wejdzie w życie, sprawca dręczyciel może trafić za kratki nawet na trzy lata. A gdy ofiara nie poradzi sobie z prześladowaniem i targnie się na życie, kara będzie surowsza – do dziesięciu lat więzienia.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Prawo drogowe
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy? Jest stanowisko WORD Warszawa
Sądy i trybunały
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Uchwała TK
Prawo w Polsce
Trybunał Konstytucyjny: mniej religii w szkołach jest bezprawne
W sądzie i w urzędzie
Dziedziczenie nieruchomości: prostsze formalności dla nowych właścicieli
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono