Symbole w sądzie
Co jakiś czas sprawy takie trafiają do sądów. 29 października 2008 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach orzekł, że za znieważenie uważa się zachowanie, które w powszechnie przyjętej ocenie stanowi wyraz pogardy, ośmieszenia czy uwłaczania symbolom państwowym (np. szydzenie, podeptanie), w zamierzeniu sprawcy dyskredytujące wartości związane z trwałością państwa (sygn. II AKz 777/08).
Stylizowanym orłem zawieszonym w sali Senatu zajmowały się sądy cywilne, bo pewien lublinianin domagał się usunięcia go jako niezgodnego z prawem i naruszającego jego uczucia patriotyczne. Senacki orzeł jest ze srebra, a więc nie biały, a tarcza jest z miedzi, czyli nie czerwona. Warszawski Sąd Apelacyjny orzekł, że chociaż godło to odbiega od ustawowego wzoru, jego artystyczne uszlachetnienie jest dopuszczalne, gdyż żadnej ujmy mu nie przynosi.
Całkiem niedawno ten sam sąd utrzymał karę 471 tys. zł, którą na TVN nałożyła Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji za to, że w programie „Kuba Wojewódzki" goście wtykali miniaturki polskich flag w atrapy psich odchodów. Jak uzasadniała sędzia Małgorzata Kuracka, było to propagowanie znieważania flagi (sygn. VI ACa 867/10).
Nie jest to tylko kwestia polska. W 1989 r. Sąd Najwyższy USA orzekł, że ustawa penalizujaca publiczne niszczenie amerykańskiej flagi narusza wolność wypowiedzi. Ale większość Amerykanów jest za ochroną flagi, dlatego Izba Reprezentantów podejmuje, na razie nieskuteczne, próby zmiany konstytucji.
Co sądzą polscy prawnicy?
– Wykorzystywanie flagi do promocji produktów jest niestosowne: mnie uderzyły biało-czerwone flagi browaru Tyskie, którymi, jak chcieli marketingowcy, kibice powinni machać przed telewizorami, oglądając mecz. Warto, by sądy dookreśliły zakres legalnego korzystania z flag – wskazuje adwokat Michał Kocur.
Tabloidyzacja symboli
– Browar Warka podpisał kontrakt z PZPN i ma tytuł oficjalnego sponsora reprezentacji, a reprezentacja nie używa innych kolorów jak narodowe. W kategoriach naruszenia prawa jego źródłem jest kontrakt z Warką, ale to nie browar jest winny – uważa adwokat Jerzy Naumann. Dodaje, że Polacy bardzo szybko amerykanizują swoje podejście do flagi i wchodzi ona jako rekwizyt w działaniach merkantylnych. Przez to szacunek dla symboli narodowych się tabloidyzuje.