Rzecznik praw obywatelskich pisze w tej sprawie do szefa więziennictwa. Powodem wystąpienia są skargi więźniów, którzy w listach do RPO często podnoszą ten problem. Jeden ze skazanych skarżył się nie tylko na umieszczenie go w celi jednoosobowej, ale także na brak informacji o tym, że kamery w celi nie są podłączone do systemu monitoringu. Chodzi o to, że nie zawsze mają oni świadomość, iż przebywają w obserwowanym obszarze. Zdarza się też, że zainstalowane w celi kamery nie są podłączone do systemu monitoringu, a mimo to skazani są informowani, że ich zachowanie jest kontrolowane.

Zdaniem prof. Lipowicz osadzony powinien być informowany o monitorowaniu jego zachowania w celi, ponieważ stała, trwająca przez całą dobę kontrola więźnia wiąże się z ograniczeniem prawa do poszanowania życia prywatnego. Objęcie monitorowaniem zachowania skazanego wymaga wydania decyzji przez dyrektora zakładu karnego. Decyzja dyrektora podlega kontroli sądu, a także sędziego penitencjarnego. Aby osadzony mógł skorzystać z prawa do złożenia skargi na decyzję dyrektora zakładu karnego (aresztu śledczego), musi być o tej decyzji poinformowany.

Rzecznik dostrzega również potrzebę stosowania przesłon obiektywu kamer, jeśli nie służą one w danym czasie do monitorowania.

RPO zwraca się do szefa więziennictwa, aby ten zajął stanowisko w sprawie zmian zasad kamerowania w zakładach karnych i aresztach śledczych.