Ślady zbrodni: błędy policji na miejscu zdarzenia

O błędach popełnianych najczęściej przez policjantów, którzy jako pierwsi znajdują się na miejscu zdarzenia oraz o tym, jak się przed nimi ustrzec, by sądy nie traciły cennych dowodów w sprawie, opowiada Ludomir Niewiadomski, emerytowany od dwóch lat kryminalistyk z Komendy Stołecznej Policji.

Publikacja: 29.04.2014 14:17

Ślady zbrodni: błędy policji na miejscu zdarzenia

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Jak można się ustrzec się przed utratą wartościowych dla śledztwa śladów z miejsca zdarzenia?

Działania policji podczas badania miejsca zdarzenia są wielopłaszczyznowe. Pracują przy tym policjanci różnych specjalności. Jednym z zadań jest zabezpieczenie miejsca zdarzenia w stanie nienaruszonym do czasu procesowych oględzin. To głównie zabezpieczenie widocznych śladów i przedmiotów na których mogą być ślady pozwalające zidentyfikować przestępcę.

Zadaniem policjantów, którzy jako pierwsi przybędą na miejsce zdarzenia jest przede wszystkim ratowanie życia i zdrowia ludzi, w tym własnego bezpieczeństwa. Dopiero potem jest czas na zabezpieczanie dowodów zbrodni.

Zabezpieczać ślady do czasu oględzin mogą wszyscy policjanci, nie tylko technicy kryminalistyki. Miejsce i przedmioty na miejscu zdarzenia trzeba ochronić przed wpływem warunków atmosferycznych, odgrodzić i odizolować, by uniedostępnić je dla osób zbędnych na miejscu oględzin. Jeśli policjant nie ma możliwości odpowiednio zabezpieczyć śladów, powinien wezwać posiłki, w tym techników kryminalistyki.

Czy zdarza się, że policja traci dowody zbrodni?

Trudno twierdzić, że policja traci dowody zbrodni. Policjanci działają w najlepszej wierze, ale zdarzyć się, że popełnią błędy. Wynika to także z tego, że w pierwszych chwilach na miejscu zbrodni nie mają oni dostępu do wielu informacji i na tej podstawie muszą podejmować decyzje. Ważnym czynnikiem jest też presja czasu i nacisków jak najszybszego wykrycia przestępców. W dużej mierze błędy wynikają z braku aktualnej wiedzy, jak należy zabezpieczać ślady i jakie możliwości w śledztwie daje ich zbadanie. Dziś, kiedy technika kryminalistyczna jest zaawansowana, DNA sprawcy można ustalić na podstawie nikłych i często niewidocznych śladów. Krew, to nie zawsze krwawa kałuża. Nóż, który na pierwszy rzut oka nie jest zakrwawiony, może nosić takie ślady. Ogromnie ważne są wszelkie ślady, np. daktyloskopijne, które bardzo łatwo przypadkowo zniszczyć, mimo użycia rękawiczek ochronnych. Butelkę lub inne ślady niekiedy trzeba osłonić lub przenieść, bo np. deszcz może zmyć ślady. Butelkę można zabezpieczyć w kartonowym pudełku. Nie powinna ona ocierać się o ścianki opakowania, by ślady się nie zatarły. Policjanci powinni mieć ze sobą takie pudełka w radiowozie, tak samo jak jednorazowe rękawiczki i osłony na buty. Nie można do zabezpieczania śladów użyć pudełka z najbliższego sklepu spożywczego, ponieważ mogą na nim być substancje sprzyjające rozwojowi flory bakteryjnej, co może spowodować zniszczenie śladów. Należy pamiętać, by wilgotnych przedmiotów nie umieszczać w worku foliowym, czy owijać folią. Wilgoć i podwyższona temperatura są czynnikami sprzyjającymi zniszczeniu śladów.

W jaki sposób się przed tym ustrzec?

Sądzę, że każdy funkcjonariusz organów sprawiedliwości powinien mieć świadomość tego, że podczas oględzin zaczyna się sprawa, która może mieć finał w sądzie. Nie kończy się ona z chwilą zakończenia protokołu oględzin lub zakończenia służby na dyżurze tego dnia. Każdy zabezpieczony przedmiot i ślad powinien dawać możliwość wszechstronnego przeprowadzania dowodu i weryfikacji wszelkich hipotez śledczych.

Podstawową wiedzę o kryminalistyce i zabezpieczaniu śladów młodzi policjanci wynoszą ze szkoły policyjnej. W szkołach w Szczytnie, Legionowie i Pile przyszli policjanci szkoleni są prawidłowo. Ważne jest także, by szkolić policjantów cyklicznie w ramach doskonalenia zawodowego. Powinno się przekazywać im jak najbardziej elementarną i aktualną wiedzę kryminalistyczną, powiązaną z wiedzą praktyczną doświadczonych policjantów. Każdy ślad jest podpisany przez osobę zabezpieczającą. Pracownicy laboratoriów wiedzą więc, czyje umiejętności należy doskonalić.

Pierwszy rzut oka na miejscu zdarzenia często nie wystarczy, by nieomylnie wiedzieć co się stało i przyjąć podstawy do jedynie słusznego rozwiązania sprawy.

Jak można się ustrzec się przed utratą wartościowych dla śledztwa śladów z miejsca zdarzenia?

Działania policji podczas badania miejsca zdarzenia są wielopłaszczyznowe. Pracują przy tym policjanci różnych specjalności. Jednym z zadań jest zabezpieczenie miejsca zdarzenia w stanie nienaruszonym do czasu procesowych oględzin. To głównie zabezpieczenie widocznych śladów i przedmiotów na których mogą być ślady pozwalające zidentyfikować przestępcę.

Pozostało 89% artykułu
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami