Profil kierowcy: Powiaty zapowiadają pozwy odszkodowawcze za koszty związane z wydawaniem prawa jazdy

Powiaty chcą dochodzić od Skarbu Państwa odszkodowań za koszty związane z wydawaniem prawa jazdy.

Aktualizacja: 06.08.2013 12:32 Publikacja: 06.08.2013 09:05

0,5 ?złotego to stawka opłaty ewidencyjnej pobieranej za wydanie prawa jazdy. Za blankiet trzeba zap

0,5 ?złotego to stawka opłaty ewidencyjnej pobieranej za wydanie prawa jazdy. Za blankiet trzeba zapłacić dodatkowo 100 zł.

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Elektroniczny obieg dokumentów związanych z wydawaniem prawa jazdy to dla powiatów kosztowna fikcja. Dokumenty do ośrodków egzaminacyjnych nadal muszą być przesyłane w formie papierowej. Ta prowizorka kosztuje samorządowe budżety miliony złotych miesięcznie. Starostowie kilkunastu powiatów zapowiadają złożenie pozwów o odszkodowanie przeciwko Ministerstwu Transportu (Skarb Państwa).

8 tys. zł miesięcznie

– Według moich szacunkowych obliczeń ta prowizorka kosztuje powiat średnio 8 tys. zł miesięcznie – mówi Cezary Gabryjączyk, starosta łaski. – W skali kraju tworzy to potężne kwoty sięgające co najmniej 3 mln zł miesięcznie – dodaje.

0,5 złotego to stawka opłaty ewidencyjnej pobieranej za wydanie prawa jazdy. Za blankiet trzeba zapłacić dodatkowo 100 zł

To bardzo ostrożne wyliczenia. Zdaniem Związku Powiatów Polskich rzeczywiste, miesięczne koszty funkcjonowania tej protezy mogą wynosić nawet dwa razy więcej. Nic więc dziwnego, że coraz więcej starostów rozważa wystąpienie przeciwko Skarbowi Państwa z pozwami o odszkodowania.

– Na razie nie planujemy występować z takim roszczeniem zbiorowo – mówi Rudolf Borusiewicz, sekretarz ZPP. Dodaje jednak, że poszczególne powiaty zaczęły przygotowywać pozwy indywidualnie.

– Od strony rządowej ciągle słyszymy, że sprawa już wkrótce zostanie rozwiązana – mówi Cezary Gabryjączyk. – Niestety, na zapewnieniach się kończy – podkreśla.

A miało być sprawniej

– Ministerstwo nie jest bezczynne – zapewnia Łukasz Twardowski, dyrektor Departamentu Transportu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. – Hamulcem w rozwiązaniu problemu jest współpraca międzyresortowa i konieczność uzgadniania decyzji z innymi resortami – wyjaśnia.

– Strona rządowa postanowiła wdrożyć system teleinformatyczny wspierający cały proces wydawania uprawnień do kierowania pojazdami – relacjonuje Marek Tramś, prezes Zarządu Związku Powiatów Polskich.

16 mln zł to półroczny koszt wysyłki profilu kierowcy pocztą

– W rozporządzeniu nie zadbano jednak o zagwarantowanie zgodności wszystkich elementów systemu. W wyniku tego jedno z oferowanych wojewódzkim ośrodkom ruchu drogowego rozwiązań jest niekompatybilne z systemem teleinformatycznym, z którego korzystają powiaty – wyjaśnia.

Elektroniczny obieg dokumentów składających się z tzw. profilu kierowcy pomiędzy starostwami a WORD-ami jest więc niemożliwy. Sytuację usankcjonowały dwa rozporządzenia wydane przez ministerstwo, które wprowadziły tzw. awaryjny, papierowy obieg dokumentów pomiędzy WORD-em a powiatem. Ta sytuacja jest niekorzystna dla powiatów. To one płacą za obieg dokumentów.

Elektroniczny obieg dokumentów związanych z wydawaniem prawa jazdy to dla powiatów kosztowna fikcja. Dokumenty do ośrodków egzaminacyjnych nadal muszą być przesyłane w formie papierowej. Ta prowizorka kosztuje samorządowe budżety miliony złotych miesięcznie. Starostowie kilkunastu powiatów zapowiadają złożenie pozwów o odszkodowanie przeciwko Ministerstwu Transportu (Skarb Państwa).

8 tys. zł miesięcznie

Pozostało 84% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara