Przestępca seksualny nie może uczyć przyszłych kierowców

Osoba szkoląca kandydatów na kierowców powinien zachowywać się w sposób nieposzlakowany – stwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku.

Publikacja: 28.01.2014 14:19

Przestępca seksualny nie może uczyć przyszłych kierowców

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Prezydent Miasta S., który uzyskał informację, że W.P. został skazany prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu za przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajowości, postanowił skreślić go z ewidencji instruktorów nauki jazdy.

Stało się tak, bowiem 5 listopada 2011 roku weszła w życie ustawa o kierujących pojazdami, unormowała na nowo zakres wymagań, jakie mają spełniać instruktorzy i w jakich przypadkach nie mogą uzyskać takich uprawnień. Prezydent uznał, że osoby wpisane do ewidencji przed 19 stycznia 2013 roku są objęte wymogami art. 33 ust 1 pkt. 8 ustawy. Przepis ten wymienia grupy przestępstw, których popełnienie wyklucza z grupy instruktorów. Do grupy tej należą właśnie m.in. przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajowości.

Decyzję Prezydenta podtrzymało Samorządowe Kolegium Odwoławcze. W swojej decyzji przytoczyło brzmienie starych i nowych przepisów podkreślając, że nowa ustawa zaostrzyła wymagania, co do karalności wobec instruktorów jazdy. Zdaniem SKO nie miało znaczenia, że W.P. został wpisany do ewidencji przed dniem wejścia w życie nowelizacji.

Od tej decyzji odwołał się skreślony instruktor. Jego zdaniem została złamana zasada niedziałania prawa wstecz, ponieważ został wpisany do ewidencji instruktorów na podstawie wcześniejszych przepisów, które nie przewidywały niekaralności za przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. W związku z tym nie mógł utracić uprawnień na podstawie ustawy która obowiązuje dopiero od 19 stycznia 2013 roku. Takie działanie miało pozbawić go niesłusznie praw nabytych, tym bardziej, że interpretacja, co do stosowania przepisu jest niejasna.

Wątpliwości mężczyzny nie podzielił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku, który uznał, iż skarga nie jest zasadna (sygn. akt II SA/Bk 699/13).

Sąd przyznał, iż katalog przestępstw został określony w ustawie o kierujących pojazdami w sposób daleko szerszy, niż to miało dotychczas (ustawa o ruchu drogowym wymagała jedynie niekaralności instruktura za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym), ale był to przemyślany zamysł ustawodawcy. Miał na celu eliminację z zawodu tych instruktorów, którzy dopuścili się przestępstw różnej kategorii m.in. w zakresie seksualności i obyczajowości.

- Powoływanie się Skarżącego na naruszenie porządku prawnego przez organy jest co najmniej chybione w sytuacji, gdy sam Skarżący dopuścił się przestępstwa, którego charakter wymaga napiętnowania tym bardziej, że jako osoba szkoląca kandydatów na kierowców (zazwyczaj młode osoby) winien zachowywać się w sposób nieposzlakowany – stwierdził WSA.

Dalej sąd wyjaśnił, że ustawa o kierujących pojazdami kształtuje porządek prawny na przyszłość i zachowuje wcześniej nabyte uprawnienia zawodowe, ale te rozumiane w sensie pozytywnym. – Natomiast nie sposób byłoby przypisać racjonalnemu ustawodawcy, ochronę nabytego prawa w postaci akceptacji popełnionego przestępstwa – wskazał sąd.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: matematyka - poziom podstawowy. Odpowiedzi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Zawody prawnicze
Egzaminy prawnicze 2025. Z tymi zagadnieniami zdający mieli największe problemy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku