Wygląda na to, że likwidacja punktów karnych to cel kierowców na zbliżające się letnie wakacje. Za szkolenie trzeba obecnie zapłacić od 300 do 350 zł, ale chętnych to nie odstrasza. A ponieważ w Polsce zarejestrowanych jest 17 mln kierowców i ponad milion co roku płaci mandaty, a tym samym zbiera punkty karne, chętnych do szkolenia nie brakuje. Duży ruch przedwakacyjny w ośrodkach tłumaczy się tym, że coraz więcej Polaków decyduje się wyjechać na urlop własnym autem.
Spora grupa kierowców wraca na zajęcia wielokrotnie. Policjanci, którzy prowadzą merytoryczną część szkolenia, twierdzą, że niektórych rozpoznają już po twarzach.
Dziś kierowca ma jeszcze szansę poprawić swoje konto z punktami karnymi dwa razy w roku. Wystarczy, że poświęci sześć godzin, wyda ok. 300 zł ?i zniknie mu sześć niechcianych punktów (w sumie w ciągu roku 12).
Przed odbyciem szkolenia warto dokładnie ustalić stan konta, a także datę przyznania punktów karnych. Trzeba bowiem pamiętać, że likwidacji ulega sześć najstarszych punktów, a więc opłaca się sprawdzić, czy wkrótce same się nie przedawnią. Ze stanem konta punktowego można się zapoznać w komendzie wojewódzkiej policji, w wydziałach ruchu drogowego lub komisariatach. Jeśli kierowca zażąda informacji na piśmie, będzie musiał zapłacić 17 zł.
Kierowcy często łamiący prawo wracają wielokrotnie na kursy. Prawo im tego nie zabrania