Kursanci odpowiadają za wypadki drogowe

Ministerstwo Sprawiedliwości nie przewiduje nowelizacji przepisów, która by zwiększała ochronę prawną dla kursantów nauki jazdy

Publikacja: 13.02.2010 02:30

Kursanci odpowiadają za wypadki drogowe

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

To odpowiedź na interpelację Wojciecha Żukowskiego, posła z Lubelszczyzny. Tam Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim skazał nieprawomocnie kursantkę na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu za spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie osoby, a trzy zostały ranne. Kobieta jechała zbyt szybko samochodem na letnich oponach (spadł wtedy śnieg). Instruktora sąd skazał na 2,5 roku więzienia.

Zdaniem ministerstwa obowiązujące przepisy i wynikające z nich zasady odpowiedzialności w sposób jednoznaczny rozstrzygają, kto ponosi odpowiedzialność za wypadek drogowy spowodowany przez kursanta szkoły nauki jazdy. Umożliwiają też indywidualizację tej odpowiedzialności adekwatną do stopnia społecznej szkodliwości czynu i stopnia winy sprawcy zdarzenia.

Ministerstwo wskazuje, że interpretacja, kto może popełnić przestępstwo z art. 177 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AB5D78E6C3B58E7B387CEF3A93A1DD57?id=74999]kodeksu karnego[/link], nie budzi wątpliwości. Może je popełnić każda osoba, która naruszając – chociażby nieumyślnie – zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, spowodowała wypadek drogowy. Osobą taką może być zarówno pieszy, jak i pasażer bądź kierujący pojazdem, w tym także kursant szkoły nauki jazdy.

Ministerstwo przypomina, że kursant, zanim przystąpi do kierowania pojazdem, musi znać przepisy o ruchu drogowym oraz technikę prowadzenia pojazdu mechanicznego.

Warunki dopuszczenia do zajęć praktycznych określa § 12 ust. 2 rozporządzenia ministra infrastruktury z 2 października 2005 r. w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów. Kursant posiada więc odpowiedni stopień wiedzy i umiejętności, by móc przewidywać rozwój sytuacji na drodze i odpowiednio do tego dostosować swoje zachowanie.

Obowiązkiem instruktora jest korygowanie nieprawidłowych zachowań kursanta, a jego odpowiedzialność jest niezależna od odpowiedzialności kursanta. Jej zakres uzależniony jest m.in. od rodzaju i wagi naruszonych przez instruktora norm, sposobu ich naruszenia oraz skutków, które były rezultatem nieprawidłowego zachowania instruktora.

To odpowiedź na interpelację Wojciecha Żukowskiego, posła z Lubelszczyzny. Tam Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim skazał nieprawomocnie kursantkę na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu za spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie osoby, a trzy zostały ranne. Kobieta jechała zbyt szybko samochodem na letnich oponach (spadł wtedy śnieg). Instruktora sąd skazał na 2,5 roku więzienia.

Zdaniem ministerstwa obowiązujące przepisy i wynikające z nich zasady odpowiedzialności w sposób jednoznaczny rozstrzygają, kto ponosi odpowiedzialność za wypadek drogowy spowodowany przez kursanta szkoły nauki jazdy. Umożliwiają też indywidualizację tej odpowiedzialności adekwatną do stopnia społecznej szkodliwości czynu i stopnia winy sprawcy zdarzenia.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"