Adwokat kierowcy wystąpił o umorzenie postępowania, gdyż przed skutecznym doręczeniem decyzji jego klient zdążył odbyć na własny koszt szkolenie z zasad ruchu drogowego, a w takiej sytuacji policja powinna zmniejszyć mu o 6 liczbę naliczonych punktów. Takie rozwiązanie przewiduje bowiem art. 130 ust. 3 u.p.r.d. Z możliwości redukowania sobie punktów karnych po odbyciu szkolenia nie mogą skorzystać jedynie ci kierowcy, którzy pierwsze prawo jazdy mają krócej niż rok.
Starosta nie chciał zmienić swojej decyzji, potem utrzymało ją w mocy Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Zdaniem SKO kierowca mógłby domagać się usunięcia punktów karnych z rejestru, gdyby przed upływem roku od popełnienia pierwszego wykroczenia nie popełnił drugiego, za które naliczono mu kolejne 19 punktów karnych, co dało łącznie liczbę 25 punktów. Organ przypomniał, że zgodnie z art. 130 ust. 2 u.p.r.d. punkty karne usuwa się z ewidencji po upływie 1 roku od dnia naruszenia, chyba że przed upływem tego okresu kierowca dopuścił się naruszeń, za które na podstawie prawomocnych rozstrzygnięć przypisana liczba punktów przekroczyłaby 24 punkty. Roczny termin liczy się od dnia pierwszego naruszenia przepisów, za które zostały naliczone punkty karne. Zdaniem SKO również § 8 ust. 6 rozporządzenie w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego nie pozostawia wątpliwości, że zmniejszenie liczby punktów przyznanych kierowcy w wyniku szkolenia może mieć miejsce jedynie w przypadku, gdy kierowca odbył takie szkolenie przed dopuszczeniem się naruszeń przepisów ruchu drogowego, za które uzyskał liczbę punktów nie przekraczającej sumy 24 punktów.
Minister nie mógł ustalić dodatkowych warunków
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach nie zgodził się z tym. Przywołał wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 15 lipca 2010 r.(I OSK 885/09). NSA uznał wtedy, że skoro przepis art. 130 ust. 3 u.p.r.d. określa kategorycznie jako zasadę, że odbycie określonego szkolenia powoduje zmniejszenie ilości punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego i wskazuje tylko jeden wyjątek - dotyczący kierowcy o stażu liczonym od daty uzyskania prawa jazdy krótszym niż 1 rok, to uznać należy, że wprowadzenie jakiegokolwiek innego wyjątku od tej zasady wymagałoby istnienia przepisu szczególnego rangi ustawowej. A takiego nie ma.
- Przepis ustawy zezwala jedynie na określenie w rozporządzeniu wykonawczym liczby punktów odejmowanych z tytułu odbytego szkolenia, a nie określania okoliczności, w jakich odbycie takiego szkolenia nie może skutkować zmniejszeniem liczby uzyskanych punktów – stwierdził WSA.
Starosta powinien zatem odmówić komendantowi policji skierowania D.S. na kontrolne sprawdzenie kwalifikacji. I tak ma postąpić rozpatrując sprawę ponownie.