Kolejni rolnicy zwolnieni z opłat za zasiewy odmianami chronionymi

Gospodarstwa do stu hektarów powierzchni miałyby być zwolnione z opłat licencyjnych na rzecz hodowców

Publikacja: 31.08.2009 07:54

Kolejni rolnicy zwolnieni z opłat za zasiewy odmianami chronionymi

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Tak chcą posłowie PiS, którzy wnieśli do Sejmu projekt nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7FCA7ED3BC87A00808CB6230C7A0E92A?id=170278]ustawy o ochronie prawnej odmian roślin (DzU z 2003 r. nr 137, poz. 1300 ze zm.)[/link].

Chodzi o tzw. odstępstwo rolne, czyli specjalny przywilej rolnika pozwalający zainteresowanemu używać ziaren ze zbioru odmiany chronionej jako materiału siewnego bez konieczności płacenia licencji na rzecz hodowcy tej odmiany rośliny.

Poselski projekt zakłada, że przywilej ten objąłby też posiadaczy gruntów rolnych o powierzchni 10 – 100 ha. Chodzi o takie zboża, jak pszenica zwyczajna, żyto, jęczmień, pszenżyto, owies, a także o kukurydzę, rzepak ozimy i ziemniaki.

Zwolnienia są przewidziane również w obecnych przepisach, jednakże dotyczą tylko tych rolników, którzy mają gospodarstwa mniejsze niż 10 ha. Jeżeli natomiast obsiany areał jest większy, to rolnicy powinni uiszczać opłaty. Ich wysokość, sposób oraz termin wnoszenia są ustalane w umowach zawieranych między hodowcami a rolnikami lub ich organizacjami.

Stawki tych opłat nie mogą być wyższe od tych uiszczanych za licencję na daną kategorię materiału siewnego ustalonych przez hodowcę. Jeśli strony nie zawarły umowy, to opłata, którą trzeba wnieść na rzecz hodowcy, wyniesie połowę opłaty licencyjnej ustalonej na dany rok przez hodowcę. Jednocześnie przepisy przewidują, że w takim wypadku opłatę trzeba uiścić w terminie 30 dni od dnia wykorzystania materiału siewnego.

[wyimek]Z opłat licencyjnych zwolnione są gospodarstwa do 10 ha[/wyimek]

Posłowie wnioskodawcy tłumaczą, że sytuacja, w której polscy rolnicy muszą uiszczać opłaty hodowcom za możliwość używania własnego materiału siewnego, w obliczu kryzysu wymaga zmiany. „Dlatego powiększenie powierzchni gruntów rolnych, na których można dokonywać zasiewu, pozwoli polskim rolnikom zaoszczędzić dość pokaźne kwoty, które będą mogły być przeznaczone na inne palące potrzeby” – czytamy w uzasadnieniu do projektu.

Z opinii Biura Analiz Sejmowych wynika, że projekt nie narusza prawa europejskiego, w szczególności rozporządzenia 2100/94/WE w sprawie wspólnotowego systemu ochrony odmian roślin.

Projekt popierają też Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych oraz Krajowa Rada Izb Rolniczych. To kolejny etap liberalizacji systemu opłat. Ostatni nastąpił trzy lata temu. Wtedy limit powierzchni zwiększono z 5 ha do 10 ha. W wypadku ziemniaków był on przed 13 września 2006 r. jeszcze niższy i dla niektórych odmian ziemniaka wynosił nawet tylko 1 ha.

Tak chcą posłowie PiS, którzy wnieśli do Sejmu projekt nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7FCA7ED3BC87A00808CB6230C7A0E92A?id=170278]ustawy o ochronie prawnej odmian roślin (DzU z 2003 r. nr 137, poz. 1300 ze zm.)[/link].

Chodzi o tzw. odstępstwo rolne, czyli specjalny przywilej rolnika pozwalający zainteresowanemu używać ziaren ze zbioru odmiany chronionej jako materiału siewnego bez konieczności płacenia licencji na rzecz hodowcy tej odmiany rośliny.

Pozostało 80% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów