Instrukcja unieważniania matur łamie prawo

Dyrektorzy okręgowych komisji egzaminacyjnych muszą udowodnić, że maturzysta ściągał – twierdzi Najwyższa Izba Kontroli

Publikacja: 06.06.2012 09:15

Unieważnienie matury

Unieważnienie matury

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Łokaj Krzysztof Łokaj

NIK, w przeciwieństwie do łódzkiej prokuratury, dostrzegła rażące nieprawidłowości w działaniu łódzkiej Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Prokuratura umorzyła w grudniu 2011 r. śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez Danutę Zakrzewską, dyrektorkę łódzkiej OKE, która w ubiegłym roku unieważniła 53 absolwentom dwóch liceów z Ostrowca Świętokrzyskiego egzamin z chemii. Uznała, że ściągali, i przekreśliła im możliwość podjęcia studiów od razu po ukończeniu liceum.

Wina bezsporna

Grzegorz Buczyński, dyrektor Departamentu Nauki, Oświaty i Dziedzictwa Narodowego NIK, wskazuje, że OKE nie ustaliła warunków, w jakich przeprowadzano egzamin maturalny, nie udokumentowała prowadzonych działań, przede wszystkim zaś nie uzasadniła podjętych decyzji.

– Kontrola NIK pokazała to, co twierdzimy od początku: że procedura jest kulawa, funkcjonuje tylko na papierze i że się jej nie przestrzega – podkreśla Krzysztof Krełowski, ojciec pechowego maturzysty. Ma nadzieję, że jej wyniki będą cenną wskazówką dla organów wymiaru sprawiedliwości. Pokrzywdzeni absolwenci chcą, by prokuratura na nowo podjęła śledztwo. Czekają też na rozprawę w wojewódzkim sądzie administracyjnym, do którego zaskarżyli decyzje o unieważnieniu.

Kontrola NIK wykazała ponadto, że obowiązujące wewnętrzne procedury nie respektują praw wynikających z ogólnych przepisów.

Paweł Osik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka wyjaśnia, że rozporządzenie ministra edukacji w sprawie przeprowadzania egzaminów i instrukcja postępowania w razie stwierdzenia niesamodzielności nie respektują zasady domniemania niewinności i uniemożliwiają stronie przedstawienie swoich argumentów.

Instrukcja, którą stosują urzędnicy, nie określa też kryteriów unieważniania. W praktyce wystarczy, że egzaminator stwierdzi podobieństwo jednego zadania, żeby unieważnić egzamin. Tymczasem przepisy nie dają podstawy do unieważnienia wszystkich prac, w których występują podobne odpowiedzi, lecz tylko tych, co do których stwierdzono ponad wszelką wątpliwość, że były napisane niesamodzielnie.

Rola ministra

Prawnicy mają nadzieję, że wyniki kontroli, a także ostatnie rozstrzygnięcia wojewódzkich sądów administracyjnych spowodują, iż instrukcja w OKE zostanie zmieniona.

Kwestie unieważnienia matury powinny być uregulowane co najmniej na poziomie rozporządzenia – podkreśla Paweł Osik.

Ponadto Ministerstwo Edukacji Narodowej, a także okręgowa oraz Centralna Komisja Egzaminacyjna twierdzą, że unieważnienie egzaminu nie jest decyzją administracyjną.

Jednakże Wojewódzki Sąd Administracyjny w wyroku z 25 stycznia 2012 r. (sygn. IV SA/Po 1046/11) orzekł, że akt unieważniający egzamin maturalny ma rangę decyzji administracyjnej. Musi zatem zawierać wszystkie jej elementy, w tym uzasadnienie i pouczenie o prawie do odwołania. Dyrektor OKE musi w niej wskazać, na jakiej podstawie jedne fakty uznał za prawdziwe, a inne – nie.

MATURZYSTO,POZNAJ SWOJE PRAWA

Jak się odwołać

Dyrektor okręgowej komisji egzaminacyjnej może unieważnić egzamin, jeśli uzna, że został on napisany niesamodzielnie. Maturzysta nie musi być przyłapany na ściąganiu. Niesamodzielność mogą wykazać egzaminatorzy sprawdzający pracę. Maturzysta, który nie zgadza się z ich werdyktem, powinien pisemnie wezwać dyrektora OKE do usunięcia naruszenia przez ponowne sprawdzenie pracy i uchylenie decyzji. Musi to zrobić w ciągu 14 dni od dnia, w którym został poinformowany o wydaniu aktu unieważnienia. Jeśli dyrektor OKE nie cofnie swojej decyzji, należy ją zaskarżyć do wojewódzkiego sądu administracyjnego.

NIK, w przeciwieństwie do łódzkiej prokuratury, dostrzegła rażące nieprawidłowości w działaniu łódzkiej Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Prokuratura umorzyła w grudniu 2011 r. śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez Danutę Zakrzewską, dyrektorkę łódzkiej OKE, która w ubiegłym roku unieważniła 53 absolwentom dwóch liceów z Ostrowca Świętokrzyskiego egzamin z chemii. Uznała, że ściągali, i przekreśliła im możliwość podjęcia studiów od razu po ukończeniu liceum.

Pozostało 85% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów