Reklama
Rozwiń
Reklama

Handel ludźmi rośnie, ofiary są zmuszane m.in. do wyłudzania świadczeń

Zmuszanie do kradzieży i wyłudzania świadczeń to najnowsze formy przestępstwa

Publikacja: 14.06.2013 10:50

W latach 2010–2012 wzrosła liczba przestępstw związanych z handlem ludźmi. Najwięcej ofiar wykorzyst

W latach 2010–2012 wzrosła liczba przestępstw związanych z handlem ludźmi. Najwięcej ofiar wykorzystano do prostytucji.

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz Rafał Guz

W latach 2010–2012 wzrosła liczba przestępstw związanych z handlem ludźmi. Tak wynika z danych Biura do spraw Walki z Przestępczością Zorganizowaną Prokuratury Generalnej. Prokuratorzy zarejestrowali 65 takich spraw. Wcześniej było ich zaledwie kilka.

W 90 proc. przypadków chodziło o handel ludźmi. W 10 proc. o przygotowania do niego, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Najwięcej ofiar, 36, wykorzystano do prostytucji. Do pornografii – 12, a do kradzieży, żebractwa, wyłudzania świadczeń itd. około 10. Do prac w budownictwie i rolnictwie zmuszano siedem osób. W sumie pokrzywdzonych jest 230, w tym 144 to kobiety. Najwięcej z Ukrainy, Rumunii, Bułgarii, Białorusi.

Przymusowa praca

– Spraw związanych z handlem ludźmi będzie coraz więcej. Odkąd Polska znalazła się w Unii Europejskiej, jesteśmy nie tylko krajem, z którego werbuje się ofiary, ale i miejscem docelowym do ich wykorzystywania – ocenia Krzysztof Karsznicki z Prokuratury Generalnej.

Z danych prokuratury wynika, że wśród oskarżonych obok Bułgarów i Rumunów, dominują Polacy (26).

Reklama
Reklama

Wśród ofiar handlu najwięcej jest kobiet z Ukrainy i Rumunii

?– Handel ludźmi to bardzo trudny rodzaj przestępstwa o charakterze wieloczynowym. Sprawca uprowadza ofiarę, przewozi ją przez granicę, zmusza do pracy. Rzecz w tym, by w takiej sytuacji usłyszał wysoki wyrok za wszystko, czego się dopuścił, a nie tylko za jednostkowe przestępstwa, np. wyłudzenia czy nakłanianie do kradzieży – tłumaczy prokurator Łukasz Kempiński.

Całkiem niedawno grupa Polaków została najpierw wywieziona z kraju do Szwecji, a potem zmuszana do kradzieży w sklepach. W ten sposób mężczyźni mieli odpracować długi zaciągnięte jeszcze w kraju. Z kolei w Wielkiej Brytanii zatrzymano sprawców, którzy zmuszali naszych obywateli do wyłudzania świadczeń (m.in. zasiłków).

Unia też ma problem

Z danych PG wynika, że UE też ma problem z handlem ludźmi. W minionych dwóch latach w Unii jego ofiarami było blisko 24 tys. osób. Wśród nich kobiety stanowiły 68 proc., mężczyźni 17 proc., dziewczynki 12 proc., a chłopcy 3 proc. Większość z nich to obywatele biedniejszych krajów UE. Od 2008 do 2010 r. nastąpił też wzrost ofiar spoza Unii z 12 proc. do 37 proc. Najczęściej pochodzą one z Nigerii i Chin.

W latach 2010–2012 wzrosła liczba przestępstw związanych z handlem ludźmi. Tak wynika z danych Biura do spraw Walki z Przestępczością Zorganizowaną Prokuratury Generalnej. Prokuratorzy zarejestrowali 65 takich spraw. Wcześniej było ich zaledwie kilka.

W 90 proc. przypadków chodziło o handel ludźmi. W 10 proc. o przygotowania do niego, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama