– W tej sprawie popełniona została cała seria błędów: począwszy od tego, że ktokolwiek pozwolił chłopcu wejść do wody – w nocy, samotnie i w pełnym stroju – kończąc na tym, że ratownik i opiekun stali na pomoście zamiast przebywać na łodzi, bezpośrednio asekurując płynącego – wylicza prezes Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Krzysztof Jaworski. – Im więcej szczegółów tej sprawy poznaję, tym bardziej opadają mi ręce – mówi.
Zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia oraz nieumyślnego spowodowania śmierci w sprawie Dominika, który utonął podczas letniego obozu, usłyszeli ratownik wodny i opiekun chłopca. Do tragedii doszło, kiedy zdobywał on kolejną tzw. sprawność harcerską i próbował przepłynąć jezioro wpław.
Czytaj więcej
Harcmistrz Jan Garnecki, kierownik Wydziału Instruktorów ZHR, odpowiada nam na pytanie, czy regul...
Kto może zostać wychowawcą kolonijnym?
Dopełnienie formalności przy organizacji kolonii czy obozu nie uchroni przed tragedią. Aby wyjazd był możliwy, musi zostać zgłoszony kuratorowi oświaty. Organizator musi zadeklarować, kto pełnił będzie rolę opiekunów i jakie te osoby mają kwalifikacje. Dopiero kiedy kurator da zielone światło, formularz ze szczegółowym opisem trafia do specjalnej bazy. Co ważne, ze specyfiką planowanych zajęć ma prawo zapoznać się rodzic podopiecznego – może też nie zgodzić się na te, które mu nie odpowiadają.
Nad bezpieczeństwem uczestników czuwają wychowawcy po kursie (nie potrzebują go jednak nauczyciele, osoby pracujące w placówkach wsparcia dziennego lub opiekuńczo-wychowawczych, a także instruktorzy harcerscy, jeśli uzyskali stopień przewodnika lub wyższy). Poza tym przyszli wychowawcy muszą być pełnoletni, niekarani i mieć co najmniej średnie wykształcenie. Media od lat nagłaśniają jednak problem internetowych kursów, których ukończenie również uprawnia do pracy na takim stanowisku.