Wybory: głosy Polaków za granicą nie muszą się zmarnować

Gwarancję niezmarnowania głosów oddanych za granicą może dać więcej komisji wyborczych lub dłuższe liczenie wypełnionych kart.

Publikacja: 25.04.2023 02:00

Wybory 2019. Policja przed budynkiem ambasady RP w Hanoi, gdzie mieściła się jedyna komisja wyborcza

Wybory 2019. Policja przed budynkiem ambasady RP w Hanoi, gdzie mieściła się jedyna komisja wyborcza w Wietnamie

Foto: PAP/Paweł Skraba

Grupa działaczy w trakcie prezydenckiej kampanii Rafała Trzaskowskiego wśród Polonii zbiera podpisy pod pismem wzywającym ministra spraw zagranicznych do stworzenia przed wyborami dodatkowych komisji wyborczych w państwach z liczną emigracją z Polski.

Z ostatniej zmiany w kodeksie wyborczym wynika bowiem, że przewodniczący obwodowej komisji wyborczej będzie musiał pokazać kartę do głosowania wszystkim jej członkom. Nie wystarczy już liczenie głosów w podgrupach i może się ono nie zakończyć i zostać zaprotokołowane w niektórych komisjach zagranicznych w wymaganym czasie. Jeśli głosy w zagranicznych obwodach nie zostaną policzone i przekazane do Warszawy w ciągu 24 godzin, to głosowanie w tych obwodach uważa się za niebyłe.

Czytaj więcej

Wybory: głosy z zagranicy trzeba liczyć szybko, inaczej będą nieważne

Jak powiedział „Rzeczpospolitej” Krzysztof Lisek, koordynator akcji zbierania podpisów pod pismem do MSZ, uzyskali oni już opinię niektórych konsulów, że należałoby utworzyć dodatkowe komisje. W niektórych miastach należałoby jednak zwiększyć liczbę komisji wyborczych aż trzykrotnie.

W tej sprawie interweniował też rzecznik praw obywatelskich prof. Marcin Wiącek, zwracając się do marszałków Sejmu i Senatu o rozważenie zmiany kodeksu wyborczego w celu usunięcia ograniczenia czasowego w liczeniu głosów w zagranicznych obwodach głosowania. RPO wskazuje, że w ostatnich wyborach do głosowania za granicą uprawnionych było ponad pół miliona osób, a bez korekty tego czasowego limitu część głosów przepadnie, a każdy prawidłowo oddany powinien się liczyć.

Trzeba jednak pamiętać, że prawodawca jest ograniczony tzw. półroczną ciszą legislacyjną przed rozpoczęciem procesu wyborczego. Jeszcze na przełomie roku opozycja zarzucała PiS, że nie można dokonywać istotnych zmian w kodeksie wyborczym w jej trakcie, a zaczęło się to 20 lutego.

Czy byłyby to zmiany istotne? W ocenie prof. Ryszarda Piotrowskiego, konstytucjonalisty z Uniwersytetu Warszawskiego, nie są one istotne dla ciszy legislacyjnej, ponieważ zwiększają uprawnienia wyborców, ale ważne jest, by nie wprowadziły chaosu.

Z kolei w ocenie Wojciecha Hermelińskiego, sędziego TK w stanie spoczynku i byłego przewodniczącego PKW, zmiany te byłyby istotne, ale też wskazane. Tyle że w jego ocenie racjonalniejsze byłoby przedłużenie czasu na liczenie głosów do 48 godzin niż organizacja dodatkowych komisji, co np. za granicą może być trudne.

Tak czy inaczej, ważne byłoby, aby korekta ordynacji wyborczej została w miarę wcześnie przyjęta, a to, czy będzie chodziło o zmianę ustawy, czy rozporządzenia MSZ, ma drugorzędne znaczenie.

Według naszych informacji Prawo i Sprawiedliwość nie planuje już wprowadzać zmian w prawie wyborczym mimo obaw o przeciążenie komisji wyborczych w trakcie liczenia głosów. Nasi rozmówcy podkreślają, że odpowiedzią na obawy o cały proces liczenia głosów – zarówno w Polsce, jak i poza granicami – jest po prostu utworzenie większej liczby komisji wyborczych.

–współpraca mik

Grupa działaczy w trakcie prezydenckiej kampanii Rafała Trzaskowskiego wśród Polonii zbiera podpisy pod pismem wzywającym ministra spraw zagranicznych do stworzenia przed wyborami dodatkowych komisji wyborczych w państwach z liczną emigracją z Polski.

Z ostatniej zmiany w kodeksie wyborczym wynika bowiem, że przewodniczący obwodowej komisji wyborczej będzie musiał pokazać kartę do głosowania wszystkim jej członkom. Nie wystarczy już liczenie głosów w podgrupach i może się ono nie zakończyć i zostać zaprotokołowane w niektórych komisjach zagranicznych w wymaganym czasie. Jeśli głosy w zagranicznych obwodach nie zostaną policzone i przekazane do Warszawy w ciągu 24 godzin, to głosowanie w tych obwodach uważa się za niebyłe.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona