Reklama

Szkoły żądają zwolnień z WF od kardiologa lub ortopedy

Ministerstwo Edukacji uspokaja rodziców: lekarz POZ nadal może zwolnić ucznia z ćwiczeń.

Publikacja: 11.09.2022 21:56

Szkoły żądają zwolnień z WF od kardiologa lub ortopedy

Foto: Adobe Stock

Choć zmian w przepisach nie było, w wielu szkołach wymaga się od początku września zwolnień z WF od lekarzy specjalistów innych niż medycyny rodzinnej – alarmuje Stowarzyszenie na rzecz Praworządności w Szkołach „Stowarzyszenie Umarłych Statutów”. Lekarze rodzinni potwierdzają – uczniowie zgłaszają się po skierowania do lekarzy innych specjalizacji, by otrzymać od nich stosowną opinię. To efekt lipcowej wypowiedzi ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka w sprawie ograniczenia możliwości wydawania długoterminowych zwolnień lekarskich z WF przez lekarzy specjalistów medycyny rodzinnej. Minister zapowiadał, że od września będą zmiany.

Rodzinny wystarczy

– Przypadki wymagania przez szkoły zwolnień od lekarzy innych specjalizacji niż lekarzy rodzinnych nie są wcale jednostkowe. Zgłasza się do nas coraz więcej osób z tym problemem – mówi Daniel Sjargi, wiceprezes stowarzyszenia.

Zasady zwalniania uczniów z zajęć wychowania fizycznego reguluje rozporządzenie ministra edukacji narodowej, a nie ministra sportu. Z rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych jasno wynika, że z wykonywania określonych ćwiczeń na zajęciach WF lub w ogóle z uczestniczenia w tych zajęciach ucznia zwalnia dyrektor szkoły na podstawie opinii lekarza. Przepis nie wyłącza lekarza rodzinnego.

– Dyrektor szkoły nie ma prawa wymagać od ucznia lub rodziców ucznia przedstawienia opinii lekarzy specjalistów innych niż medycyny rodzinnej – mówi Justyna Sadlak z wydziału prasowego MEiN.

Przyczyna kłopotów

Sytuacja jest uciążliwa dla uczniów.

Reklama
Reklama

– Zwolnienia lekarskie dotyczą uczniów, którzy zmagają się z długotrwałymi, przewlekłymi chorobami, doznali pewnych nagłych urazów lub schorzeń, wykluczających możliwość uczestnictwa w zajęciach WF lub zmagają się z innymi problemami zdrowotnymi, które nie musiały być jeszcze skonsultowane z innym lekarzem specjalistą. Kolejki do wielu lekarzy specjalistów mogą trwać miesiącami i często odciągać wizytę nawet na kolejny rok kalendarzowy czy szkolny, a większości uczniów nie stać na to, aby wybierać drogie wizyty prywatne – podkreśla Daniel Sjargi.

Zmian nikt nie planuje

Ministerstwo Edukacji i Szkolnictwa Wyższego nie widzi potrzeby zmian w prawie.

– Rozwiązania przewidziane w rozporządzeniu są wystarczające i nie wymagają wprowadzenia zmian wyłączających opinię lekarza POZ – mówi Justyna Sadlak. Podkreśla, że przepisy uwzględniają również możliwość zwolnienia ucznia przez dyrektora szkoły na podstawie opinii lekarza – z części zajęć, np. z wykonywania określonych ćwiczeń fizycznych. To lekarz podstawowej opieki zdrowotnej sprawuje bieżącą opiekę nad pacjentem, zarówno profilaktyczną (badania przesiewowe, bilanse zdrowia), jak i leczniczą. Dysponuje jego dokumentacją medyczną oraz posiada bardzo szeroką i wszechstronną wiedzę o pacjencie, jego stanie zdrowia, chorobach przewlekłych, doznanych urazach itp. W ramach bilansu zdrowia ucznia szkoły podstawowej i ponadpodstawowej lekarz POZ określa m.in. kwalifikację do grupy na zajęciach wycho- wania fizycznego i sportu szkolnego, w tym zdolność do zajęć sportowych bez ograniczeń lub wskazuje konieczne modyfikacje, kierując się stanem zdrowia konkretnego ucznia.

Czytaj więcej

Od 1 września ważna zmiana w zwolnieniach z lekcji WF

Prac legislacyjnych dotyczących zmian zasad wystawiania zwolnień z WF nie prowadzi także Ministerstwo Sportu i Turystyki. Tylko uczniowie zostali z kłopotem.

– Warto wyjaśnić w szkole, że przepisy się nie zmieniły. Jeśli jednak to nie pomoże, należy złożyć pisemne zwolnienie za potwierdzeniem odbioru – radzi Daniel Sjargi.

Reklama
Reklama

Warto też poprosić szkołę, by wskazała podstawę prawną dla nowych wymogów. Jak podkreśla bowiem ministerstwo, lekarz POZ jest lekarzem specjalistą, a opinia przez niego wydana może dotyczyć ograniczonych możliwości wykonywania przez ucznia określonych ćwiczeń fizycznych lub braku możliwości uczestniczenia ucznia w zajęciach wychowania fizycznego. Innych regulacji nie ma.

Tomasz Zieliński
wiceprezes Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie

Lekarze specjaliści medycyny rodzinnej wykonują bilans zdrowia dziecka. Określają w nim między innymi zalecenia do ćwiczeń lub przeciwwskazania do nich. Mają więc wszelką niezbędną wiedzę do tego, by określić, czy uczeń może uczestniczyć w lekcjach wychowania fizycznego.

W tej chwili rzeczywiście docierają do nas sygnały, że uczniowie przychodzą po skierowanie do lekarzy specjalistów, bo ich szkoły honorują zwolnienia z zajęć WF tylko od nich. Ale przepisy się nie zmieniły i wciąż wystarczy zwolnienie od lekarza rodzinnego. Oczywiście, nadużywanie zwolnień lekarskich jest złe. Powinno się więc uatrakcyjnić zajęcia z wychowania fizycznego i dostosować je do potrzeb uczniów. Dzieci powinny być bowiem zwalniane z określonych ćwiczeń, a decyzje o całkowitym zwolnieniu z uczestnictwa w lekcji WF należy podejmować z ogromną ostrożnością. Polskie dzieci tyją na potęgę.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama