Parlament Europejski uchwalił 3 maja 2022 r. rezolucję o przyjęcie przed Radę UE rozporządzenia w sprawie wyboru posłów do PE. Miałby być ustanowiony nowy ogólnounijny okręg wyborczy, w którym wybierano by 28 europosłów (wszystkich jest ponad 700) spośród kandydatów wystawionych przez partie lub koalicje europejskie. Wyniki tego głosowania decydowałyby o wyborze przewodniczącego Komisji Europejskiej.
Lista dla 28
Każdy wyborca w UE miałby dwa głosy, jeden do wyboru europosłów w krajowym okręgu, a drugi w ogólnounijnym. Zaproponowano stały dzień wyborczy – 9 maja (w 2024 r. byłby to czwartek), ale też obowiązkowy system suwakowy na listach, tj. naprzemienne wystawianie kandydatów płci żeńskiej i męskiej lub parytety, bez naruszania praw osób niebinarnych. Projekt zmierza też do obniżenia wieku, w którym można wybierać eurodeputowanych do 16 lat i wielu zmian organizacyjnych – jak ogólnounijny spis wyborczy i komisja wyborcza UE, co wymagałoby zmiany uprawnień polskiej Państwowej Komisji Wyborczej.
Czytaj więcej
Pomysł wyboru 28 nowych europosłów trudno będzie wprowadzić w życie, a wywoła pytanie: czy w Unii Europejskiej nie ma ważniejszych spraw do załatwienia?
Rozporządzenie byłoby bezpośrednio stosowane w państwach członkowskich, ale wymagałoby wielu zmian w polskim kodeksie wyborczym. Wedle PE przepisy miałyby być zastosowane już do najbliższych wyborów.
Brak entuzjazmu i czasu
Wielu prawników nie widzi szans na ich przyjęcie w ogóle, a tym bardziej na wybory w 2024 r. Widzi natomiast w projekcie kolejną próbę federalizacji Unii.