Związek Powiatów Polskich chce ogłosić w tym miesiącu pakiet propozycji mających uratować służbę zdrowia. Jedną z najważniejszych będzie umożliwienie publicznym placówkom świadczenia usług komercyjnych tym, którzy są skłonni za nie zapłacić.
– Mamy do czynienia z totalną fikcją, na której wszyscy tracą – mówi Marek Wójcik, ekspert ds. zdrowia w ZPP. To właśnie powiatom podlega większość publicznych placówek służby zdrowia w kraju.
[wyimek][b]ok. 15 mld zł[/b] mogli wydać Polacy z własnej kieszeni na prywatną opiekę medyczną w 2009 r. [/wyimek]
Wójcik przypomina, że gdy ktoś pilnie potrzebuje pomocy i ma pieniądze, to i tak do szpitala publicznego dostaje się często poza kolejką, np. dzięki prywatnym wizytom u lekarzy. Ale z pieniędzy w szarej strefie nie korzystają szpitale ani inni pacjenci.
Ze wstępnych szacunków Wójcika wynika, że dzięki możliwości świadczenia komercyjnych usług samorządowe szpitale mogłyby pozyskać 2,5 – 3,7 mld zł. Wartość całej szarej strefy w służbie zdrowia szacowana jest nawet na kilka miliardów złotych.
