Policja powinna informować obywateli o niebezpiecznych miejscach

Informacje o wykroczeniach i przestępstwach są informacjami publicznymi i powinny być udostępniane

Publikacja: 10.01.2013 07:49

Policja powinna udostępniać dane o swoich interwencjach, chyba że uniemożliwiają to szczególne okoli

Policja powinna udostępniać dane o swoich interwencjach, chyba że uniemożliwiają to szczególne okoliczności.

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys SS Seweryn Sołtys

Policja powinna udostępniać dane o swoich interwencjach, chyba że uniemożliwiają to szczególne okoliczności.

Tak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uzasadniał wyrok uwzględniający skargę Luizy Zalewskiej i zobowiązujący komendanta stołecznego policji do rozpoznania jej wniosku (sygnatura akt: II SAB/Wa 383/12).

– Obywatele mają prawo wiedzieć, co się dzieje na konkretnej ulicy – mówi Luiza Zalewska. – Po 20 latach pracy w dziennikarstwie stworzyłam portal dobraulica.pl, który ma oferować takie m.in. informacje, adresowany do ludzi planujących kupno mieszkania w danej okolicy, ale nie tylko. Zwróciłam się więc do komendanta stołecznego policji o udzielenie, w celu ponownego wykorzystania, informacji o wszystkich zarejestrowanych interwencjach funkcjonariuszy KSP w I kwartale 2012 r. Co, gdzie i kiedy, z pominięciem danych osobowych.

Komendant stołeczny policji uznał, że wniosek, złożony na podstawie przepisów znowelizowanej ustawy o dostępie do informacji publicznej, nie ma podstaw.

Dane w systemach

Żądane dane należą do systemów informacyjnych policji, w związku z tym nie są informacją publiczną – odpisał właścicielce portalu. A na kolejne pytanie Luizy Zalewskiej, czy policja w ogóle ma jakiś rejestr interwencji policyjnych, odpowiedział, że policyjne statystyki przestępczości zawiera ogólnie dostępny system Temida.

– Jest on jednak przestarzały i nie można wygenerować żądanych danych w podziale czasowo-geograficznym. Są też inne systemy, ale nie do końca spójne. Dwa rejestry interwencji policyjnych stanowią części Krajowego Systemu Informacji Policji. Zawiera dane chronione, a jego administratorem nie jest komendant stołeczny, ale komendant główny policji – wyjaśniała podczas rozprawy pełnomocniczka KSP. – Nie jest więc możliwe uzyskanie żądanych informacji z działających systemów – podsumowała.

– Nie podzielam tej opinii –mówi Krzysztof Izdebski ze Stowarzyszenia Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich. – Dane o interwencjach policyjnych są niewątpliwie informacją publiczną, a wnioskodawczyni nie żądała dostępu do żadnego z tych systemów, ale dostępu do określonych danych, które policja musi posiadać. Co najwyżej nie w formie uporządkowanej. Gdy są problemy np. z ustaleniem, czy jest to informacja przetworzona i nie można jej udostępnić ze względu na ochronę danych osobowych, należy wydać decyzję.

Sprawa może powrócić

Na mocy wczorajszego wyroku WSA taką decyzję komendant stołeczny policji powinien wydać w terminie 14 dni od doręczenia prawomocnego wyroku wraz z uzasadnieniem i aktami. Sąd uznał, że żądane dane o interwencjach policji są informacją publiczną.

– Niemożliwe, żeby komisariaty nie zbierały takich informacji i żeby nie docierały one do KSP. Jeżeli jakieś dane są informacją publiczną, obywatel ma je uzyskać, chyba że uniemożliwiają to szczególne okoliczności – powiedział sędzia Adam Lipiński.

Arwid Mednis, partner w Kancelarii Wierzbowski Everheds, mówi, że nawet jeśli policja nie może wygenerować konkretnych informacji z systemów, nie oznacza to, że one nie istnieją. Jeżeli więc policja je posiada, obojętne na jakim nośniku, musi ją udostępnić. Barierą może być uznanie jej za informację przetworzoną, która wymaga wykazania szczególnego interesu publicznego w jej uzyskaniu.

Krzysztof Izdebski zwraca uwagę, że zgodnie z art. 23f znowelizowanej ustawy o dostępie do informacji publicznej KSP może uznać, że nie ma możliwości łatwego i pełnego wygenerowania takich danych. Niewykluczone więc, że sprawa znów znajdzie się w sądzie.

Opinia:

Grzegorz Sibiga, Instytut Nauk Prawnych PAN, adwokat

Trudno sobie wyobrazić, żeby nigdzie nie były przechowywane dane o interwencjach policjantów. W mojej ocenie są one informacją publiczną. W razie odmowy można odwołać się do organu wyższego stopnia, a następnie złożyć skargę do sądu. Nie oznacza to jednak jeszcze pozytywnego załatwienia wniosku o udostępnienie informacji przez policję. Mimo skróconych terminów postępowania administracyjnego, a później przed sądem wojewódzkim i Naczelnym Sądem Administracyjnym, może to zabrać wiele miesięcy i skutecznie zniechęcić wnioskodawcę. Jeśli sąd uchyli prawomocnym wyrokiem odmowną decyzję, dalsze nieudostępnianie informacji publicznej przez organ jest zagrożone odpowiedzialnością karną przewidzianą w art. 23 ustawy o informacji publicznej.

Policja powinna udostępniać dane o swoich interwencjach, chyba że uniemożliwiają to szczególne okoliczności.

Tak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uzasadniał wyrok uwzględniający skargę Luizy Zalewskiej i zobowiązujący komendanta stołecznego policji do rozpoznania jej wniosku (sygnatura akt: II SAB/Wa 383/12).

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów