Uszczerbek na zdrowiu dziecka wynosi 60 proc., ale rokowania na przyszłość są pozytywne. Niezbędna jest jeszcze jedna operacja w Houston, której koszt to 55 tys. dolarów.
Po sześciu latach procesu sąd I instancji przyznał Kamilowi 237 tys. zł odszkodowania (wraz z odsetkami), 200 tys. zł jako zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę, miesięczną rentę w wys. 1 tys. zł za minione pięć lat i rentę w wys. 2 tys. zł na przyszłość oraz ustalił odpowiedzialność szpitala za skutki porodu, które mogą się jeszcze ujawnić. Odmówił zasądzenia 55 tys. dolarów na operację w Houston. Uznał, że kwota ta nie jest potrzebna, bo koszty tej operacji także zostaną pokryte ze środków publicznych.
Sąd II instancji zmienił wyrok i obniżył zadośćuczynienie do 120 tys. zł. W skardze kasacyjnej powód kwestionował mniejszą kwotę zadośćuczynienia i odmowę przyznania pieniędzy na operację.
SN uchylił wyrok sądu II instancji w zakwestionowanej części i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Za trafny uznał w pierwszej kolejności zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c. normującego zadośćuczynienia za krzywdę. SN zgodził się z autorem skargi, że suma zadośćuczynienia – wbrew przepisowi – nie jest odpowiednia. SN – mówił sędzia Zbigniew Kwaśniewski – nie negując kryteriów przyznawania zadośćuczynienia, bardzo silnie akcentuje obecnie jego funkcję kompensacyjną. W wyroku np. z 2002 r. uznał, że jego wysokość musi uwzględniać rozmiar szkody.
Zadośćuczynienie powinno mieścić się w rozsądnych granicach, ale nie może to podważać jego funkcji. To samo dotyczy uwzględniania kryterium przeciętnej stopy życiowej.
Jednakże jako najważniejszą jurydycznie kwestię sędzia Kwaśniewski wskazał interpretację art. 444 § 2 zdanie drugie, mówiącego o obowiązku wyłożenia z góry „sumy potrzebnej na koszty leczenia”. Operacje jak ta, która ma się odbyć w Houston, nie należą do koszyka świadczeń medycznych – mówił sędzia. Są finansowane w wyniku procedur szczególnych. Powstaje pytanie, na kim spoczywa w takim wypadku ciężar dowodu. Sąd oddalił żądanie powoda wyłożenia sumy potrzebnej na tę operację, tłumacząc, że powód nie wykazał, iż nie będą pokryte ze środków publicznych.