Marek Michalak: dzieciom trzeba wytłumaczyć, co stało się w Gdańsku

Moment śmiertelnego ataku na prezydenta Gdańska widziały w telewizji tysiące dzieci. Rolą szkoły jest pomóc im sobie z tym poradzić – apeluje były Rzecznik Praw Dziecka.

Aktualizacja: 20.01.2019 09:30 Publikacja: 17.01.2019 12:54

Marek Michalak: dzieciom trzeba wytłumaczyć, co stało się w Gdańsku

Foto: 123RF

Po śmierci Pawła Adamowicza część samorządów zaleciła przeprowadzenie w szkole zajęć o mowie nienawiści. Dzieci będą się uczyły, w jaki sposób na nią reagować i jej przeciwdziałać. To dobry pomysł?

Oczywiście, trzeba o tym mówić i nazywać rzeczy po imieniu. Choć uważam, że zajęcia z zakresu tolerancji i przeciwdziałania przemocy powinny w szkole odbywać się regularnie, a nie przy okazji takich wydarzeń jak to, które miało miejsce w ostatnią niedzielę. Takich zajęć jest w szkołach za mało. Choć trzeba przyznać, że w niektórych placówkach nauczyciele bardzo się starają, by wpoić swoim uczniom zasady tolerancji.

Czytaj też: Trzaskowski: będą lekcje o mowie nienawiści. Ordo Iuris: rodzice mogą się nie zgodzić

MEN podkreśla, że działania skoncentrowane na poszanowaniu człowieka prowadzone są w szkole cały czas. Tego typu treści wpisane są w obowiązująca podstawę programową.

To prawda, że o skutkach nienawiści czy agresji mówi się podczas lekcji języka polskiego, historii czy godzin wychowawczych. Tyle, że teraz mamy do czynienia z konkretną sytuację. Moment śmiertelnego ataku na prezydenta Gdańska widziały w telewizji tysiące dzieci. To, co stało się w Gdańsku, trudno jest zrozumieć dorosłym, a co dopiero dzieciom.

W jaki sposób te wydarzenia mogą wpłynąć na najmłodszych?

Dzieci mają prawo do bezpieczeństwa. Wydarzenia podczas finału WOŚP w Gdańsk, ale także cała dyskusja i codzienne wiece na ulicach miast wywołuje w nich lęk i poczucie zagrożenia. Dlatego uważam, że nie tylko zadaniem rodziców i samorządów, ale przede wszystkim szkół, jest pomóc im sobie z tym poradzić. Kto musi zadbać o to, by sobie wszystko poukładały w głowach. Nie można pozwolić na to, by takie agresywne zachowania, które widzą w mediach, przeniosły do swojego życia.

Marek Michalak  jest obecnie przewodniczącym Międzynarodowego Stowarzyszenia Janusza Korczaka

Po śmierci Pawła Adamowicza część samorządów zaleciła przeprowadzenie w szkole zajęć o mowie nienawiści. Dzieci będą się uczyły, w jaki sposób na nią reagować i jej przeciwdziałać. To dobry pomysł?

Oczywiście, trzeba o tym mówić i nazywać rzeczy po imieniu. Choć uważam, że zajęcia z zakresu tolerancji i przeciwdziałania przemocy powinny w szkole odbywać się regularnie, a nie przy okazji takich wydarzeń jak to, które miało miejsce w ostatnią niedzielę. Takich zajęć jest w szkołach za mało. Choć trzeba przyznać, że w niektórych placówkach nauczyciele bardzo się starają, by wpoić swoim uczniom zasady tolerancji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP