II Wydział Sądu Okręgowego w Warszawie postanowił, że osoby, które przeszły zawał serca, mogą wystąpić przeciw PZU Życie SA o odszkodowanie w trybie pozwu zbiorowego. Sędziowie rozpatrywali sprawę 15 pacjentów, którzy pozwali firmę ubezpieczeniową, ponieważ odmawiała im wypłaty odszkodowania za przebytą chorobę. Żądają łącznie zapłaty 90 tys. zł.
– Sąd w uzasadnieniu odniósł się głównie do warunków formalnych. Podkreślił, że może rozpoznawać sprawę w trybie postępowania grupowego, ponieważ pozew spełnia wszystkie wymagania określone w ustawie o pozwach zbiorowych. Roszczenia chorych są jednolite i oparte na tej samej podstawie faktycznej – mówi Piotr Buczek z kancelarii Wojciechowska i Kotarba, radca prawny reprezentujący grupę chorych.
Zaznacza, że jeśli wyrok się uprawomocni, sąd ogłosi, iż inni poszkodowani, którzy przeszli zawał, a nie dostali odszkodowania od PZU, mogą przystępować do pozwu zbiorowego. Nie nastąpi to zapewne do końca tego roku, bo czas ten wydłuży odwołanie ubezpieczyciela. Możliwe, że ogłoszenie o możliwości przystąpienia do pozwu zbiorowego nastąpi w lutym 2012 r.
Do postępowania może prawdopodobnie przystąpić ok. 2000 osób, bo tyle nie dostało odszkodowania od PZU Życie SA.
Specjaliści z firmy, analizując wnioski i dokumentację pacjentów, uznawali, że nie należy im się wypłata, bo w ich badaniach EKG nie było załamka Q. Załamek Q to jeden z objawów, które mogą wystąpić przy zawale serca. Okazuje się jednak, że nie musi się on wcale pojawić w wynikach badania EKG, aby przyjąć, że z medycznego punktu widzenia doszło do zawału serca.