Wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozstrzygnął na korzyść rodziny pacjenta sprawę o dostęp do dokumentacji medycznej (sygnatura akt: VII SAB/Wa 217/12).
Skargę do WSA wniósł rzecznik praw obywatelskich. Pomagał bowiem żonie, która miała problem z dostępem do dokumentacji medycznej męża. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Był wcześniej nieprzytomny i nie zdążył zostawić żadnego oświadczenia woli upoważniającego osobę bliską do wglądu w jego historię choroby. Napisał takie upoważnienie, ale przebywając w innej placówce medycznej.
Dokumentacja jest potrzebna do walki o odszkodowanie za błąd
Żona zmarłego zwróciła się zatem do szpitala o dostęp do historii choroby męża. Dyrekcja odmówiła, powołując się na art. 26 ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta. Zgodnie z nim prawo do wglądu w dokumentację chorego ma osoba upoważniona przez niego za życia. Ponadto szpital bronił się tajemnicą lekarską oraz koniecznością ochrony danych osobowych zmarłego.
RPO zajmujący się sprawą kobiety wniósł do WSA skargę na bezczynność szpitala. Wskazywał, że mąż zmarłej już raz zostawił dla niej upoważnienie wglądu w dokumentację. Był nieprzytomny i nie miał możliwości zrobić tego ponownie, gdy znalazł się w innym szpitalu. Z art. 26 ustawy o prawach pacjenta wynika jasno, że żona powinna mieć wgląd w dokumentację.