Reklama

Wystarczy jedno oświadczenie chorego, nawet jeśli złożono je w innym szpitalu

Rodzina pacjenta może mieć wgląd w jego dokumentację medyczną, nawet jeśli zostawił on dla niej upoważnienie w innym szpitalu, niż zmarł.

Publikacja: 14.02.2013 08:33

Wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozstrzygnął  na korzyść rodziny pacjenta sprawę o dostęp do dokumentacji medycznej (sygnatura akt: VII SAB/Wa 217/12).

Skargę do WSA wniósł rzecznik praw obywatelskich. Pomagał bowiem żonie, która miała problem z dostępem do dokumentacji medycznej męża. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Był wcześniej nieprzytomny i nie zdążył zostawić żadnego oświadczenia woli upoważniającego osobę bliską do wglądu w jego historię choroby. Napisał takie upoważnienie, ale przebywając w innej placówce medycznej.

Dokumentacja jest potrzebna do walki o odszkodowanie za błąd

Żona zmarłego zwróciła się zatem do szpitala o dostęp do historii choroby męża. Dyrekcja odmówiła, powołując się na art. 26 ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta. Zgodnie z nim prawo do wglądu w dokumentację chorego ma osoba upoważniona przez niego za życia. Ponadto szpital bronił się tajemnicą lekarską oraz   koniecznością ochrony danych osobowych zmarłego.

RPO zajmujący się sprawą kobiety wniósł do WSA skargę na bezczynność szpitala. Wskazywał, że mąż zmarłej już raz zostawił dla niej upoważnienie wglądu w dokumentację. Był nieprzytomny i nie miał możliwości zrobić tego ponownie, gdy znalazł się w innym szpitalu. Z art. 26 ustawy o prawach pacjenta wynika  jasno, że żona powinna mieć wgląd w dokumentację.

Reklama
Reklama

Sędziowie WSA podzielili opinię RPO. Skład orzekający uznał, że  jeśli zmarły chory już w jednej placówce medycznej upoważnił do  wglądu w dokumentację medyczną bliską osobę, ta  może mieć dostęp do historii choroby w innej lecznicy. Nieważne, że w niej zmarły nie napisał dla niej żadnego oświadczenia.

Takich problemów  będzie coraz więcej. Bliscy chcą się bowiem starać o odszkodowania za błędy medyczne przed wojewódzkimi komisjami. A do tego potrzebne są im dowody w postaci np. dokumentacji medycznej.

Wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozstrzygnął  na korzyść rodziny pacjenta sprawę o dostęp do dokumentacji medycznej (sygnatura akt: VII SAB/Wa 217/12).

Skargę do WSA wniósł rzecznik praw obywatelskich. Pomagał bowiem żonie, która miała problem z dostępem do dokumentacji medycznej męża. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Był wcześniej nieprzytomny i nie zdążył zostawić żadnego oświadczenia woli upoważniającego osobę bliską do wglądu w jego historię choroby. Napisał takie upoważnienie, ale przebywając w innej placówce medycznej.

Reklama
Prawo karne
Nowe problemy znanego prawnika. Media: wstrząsające ustalenia śledczych
Prawo karne
Ułaskawienie to bezpiecznik czy relikt? Kontrowersje po decyzji prezydenta
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Samorząd i administracja
Podwyżki w budżetówce wyższe niż chce rząd? Jest „historyczny kompromis”
Reklama
Reklama