NFZ: Poradnie przyszpitalne i więcej pieniędzy dla szpitali

Specjalistyczne poradnie przyszpitalne przyjmą więcej pacjentów. NFZ będzie preferował je przy kontraktach.

Publikacja: 11.07.2013 08:59

Nowe zasady kontraktowania usług medycznych sprawią, że pacjent otrzyma pełen zakres świadczeń w jed

Nowe zasady kontraktowania usług medycznych sprawią, że pacjent otrzyma pełen zakres świadczeń w jednym miejscu.

Foto: www.sxc.hu

Ministerstwo Zdrowia szykuje rewolucyjne zmiany w zasadach kontraktowania usług medycznych. Do konsultacji społecznych trafił właśnie projekt noweli ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej. Wynika z niej, że Narodowy Fundusz Zdrowia będzie ogłaszał oddzielny konkurs dla poradni przyszpitalnych. Dopiero w drugiej kolejności ogłaszałby konkurs dla lekarzy specjalistów działających w samodzielnych lecznicach.

W ten sposób ma być premiowana ciągłość, a zatem kompleksowość leczenia.

Ciągłość to za mało

W praktyce oznacza to, że pacjent otrzyma pełen zakres świadczeń w jednym miejscu.

– Chcemy, by szpital, który ma poradnię kardiologiczną, mógł w razie potrzeby kierować chorego na hospitalizację na swój oddział kardiologiczny – tłumaczy Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia.

Braki w tym rozwiązaniu widzi Adam Kozierkiewicz, ekspert ds. ochrony zdrowia.

– Ciągłość nie wystarczy. W przepisach powinno być też określone, kto koordynuje proces leczenia pacjenta i sprawdza, jakie są jego efekty. W wielu krajach taką rolę odgrywa lekarz rodzinny – podkreśla.

Koniec z samowolą NFZ przy kontraktowaniu świadczeń medycznych?

Komentuje Anna Wojda z działu prawa „Rzeczpospolitej"

Obawy co do kompleksowości i jakości ma też Katarzyna Fortak-Karasińska, radca prawny. – To są pojęcia niejednoznaczne i ogólne, dlatego NFZ będzie mógł je dowolnie interpretować i dowolnie wybierać lecznice – uważa mecenas.

Obecnie fundusz podpisuje kontrakt oddzielnie na usługi szpitalne, a oddzielnie na usługi specjalistyczne. Jakie efekty daje takie rozwiązanie, widać na Pomorzu. Tam szpital na gdańskiej Zaspie stracił po konkursie kontrakt na poradnię kardiologiczną i laryngologiczną.

Duży zyska, a mały straci

– Obie ściśle współpracowały z oddziałami. Dlatego mogliśmy leczyć kompleksowo pacjentów przez 17 lat. Teraz chorzy dowiadują się od placówek, które wygrały konkurs, że muszą rozpoczynać wszystkie badania od nowa – denerwuje się Krystyna Grzenia, dyrektor gdańskiego szpitala. Zaznacza, że zmiana przepisów w ustawie zdrowotnej to krok w dobrym kierunku. Będą bowiem nagradzały duże, specjalistyczne szpitale.

Z drugiej strony Fortak-Karasińska zauważa, że zmiany mogą uderzyć w niepubliczne, mniejsze placówki, zwłaszcza wchodzące na rynek.

Resort chce, by w konkursach już na wstępie więcej punktów dostawały lecznice mające kontrakt. Ponadto w razie kłopotów pacjentów z dostępem do leczenia na danym terenie NFZ mógłby automatycznie przedłużać umowy o pół roku. Przedstawiciele prywatnych lecznic nie boją się jednak zmian, choć widzą zagrożenia.

– Prowadząc szpital okulistyczny, możemy zapewnić pacjentowi poradnię okulistyczną. Mam tylko nadzieję, że NFZ nie będzie wymagać od nas posiadania tomografu, który jest nam tu niepotrzebny – mówi Andrzej Mądrala z Pracodawców RP. Takie wymagania trudno bowiem spełnić.

Resort planuje też, by odwołania od decyzji o kontrakcie trafiały do dyrektora oddziału NFZ. Obecnie rozpatruje je prezes NFZ. Eksperci krytykują ten pomysł. Sprawy będą bowiem badane przez tę samą instancję.

etap legislacyjny: konsultacje społeczne

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów