Główny inspektor jakości handlowej produktów rolno-spożywczych zakaże jednostce certyfikującej uprawy ekologiczne przyjmowania nowych zgłoszeń od rolników, gdy wykryje w niej nieprawidłowości. To jedna ze zmian w projekcie nowelizacji ustawy o rolnictwie ekologicznym, który wczoraj przyjął rząd.
Taki mechanizm, zaproponowany przez Ministerstwo Rolnictwa, ma mobilizować jednostki certyfikujące do jak najszybszego usuwania stwierdzonych w toku kontroli uchybień. Do czasu wyeliminowania nieprawidłowości nie przyjmą kolejnych zgłoszeń. Zmiana ta ma też chronić rolników ekologicznych. Decyzja głównego inspektora sprawi, że nie powierzą kontroli nad swoją działalnością jednostkom certyfikującym, do których są zastrzeżenia.
Inna zmiana w projekcie noweli zakłada, że jeżeli rolnik, który zajmuje się uprawami ekologicznymi, będzie przechodził pod nadzór innej jednostki certyfikującej, to wymienią się one informacjami o nim. Ta nowa wystąpi do poprzedniej jednostki o przekazanie jej odpowiednich informacji.
Projekt nowelizacji określa, że inspektorzy rolnictwa ekologicznego nie będą co trzy lata zdawać egzaminu, jeżeli mają dużą wiedzę i doświadczenie oraz odpowiednią liczbę przeprowadzonych kontroli na swoim koncie. Zgłoszą się na egzamin sprawdzający ich kompetencje dopiero po sześciu latach sprawowania swojej funkcji. Uniknięcie obowiązkowego egzaminu po trzech latach sprawowania funkcji inspektora będzie możliwe po wcześniejszym złożeniu odpowiedniego wniosku u głównego inspektora jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych. Trzeba to będzie uczynić przed upływem trzyletniego okresu sprawowania funkcji inspektora.
etap legislacyjny: trafi do prac w Sejmie