800+ tylko dla pracujących cudzoziemców? Sprzeciwia się Lewica

Projekt o ograniczeniu 800+ dla cudzoziemców wprowadzi przede wszystkim realną weryfikację uprawnionych – dziś ZUS nie ma danych z granicy. MSWiA chce przekonać koalicjantów, pokazując skalę nadużyć.

Publikacja: 25.06.2025 04:30

800+ tylko dla pracujących cudzoziemców? Sprzeciwia się Lewica

Foto: AdobeStcok

Zapowiadany na początku roku przez premiera Donalda Tuska pomysł, by ograniczyć wypłaty świadczenia 800+ na cudzoziemskie dzieci tylko pracujących rodziców wciąż bez finału w Sejmie – chociaż pakiet zmian legislacyjnych jest gotowy od kilku miesięcy. Jego autorem jest wiceminister MSWiA Maciej Duszczyk. Dwa miesiące temu opracowany przez niego projekt ustawy o weryfikacji prawa do świadczeń na rzecz rodziny dla cudzoziemców oraz o zmianie niektórych ustaw otrzymał wpis do Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów z zakreślonym terminem przyjęcia w drugim kwartale tego roku, a więc do końca czerwca.

Co się z nim teraz dzieje? „Obecnie w MSWiA trwają prace nad projektem i dokumentami towarzyszącymi. Po ich zakończeniu projekt zostanie skierowany do konsultacji międzyresortowych i społecznych”  opowiada nam resort. Wiadomo więc, że termin ten nie zostanie dotrzymany.

Lewica przeciwna ograniczaniu 800+ dla Ukraińców, Konfederacja jest za

Minister Maciej Duszyk zapewnia „Rz”, że rząd nie wycofuje się z projektu.  Idzie swoją ścieżką. Trwają jeszcze konsultacje, tak aby ostatecznie zakreślić skalę nadużyć w poprzednich latach – wyjaśnia poślizg.

Lewica na pewno zgłosi zdanie odrębne na Radzie Ministrów. Jesteśmy przeciw temu projektowi. Uważamy, że jest on niepotrzebny. Zdecydowana większość Ukraińców w Polsce pracuje. Ustawa diagnozuje problem, którego nie ma  mówi tymczasem „Rz” Łukasz Michnik, rzecznik klubu parlamentarnego Lewicy.

Konfederacja chce, by świadczenia socjalne, w szczególności program prodemograficzny 800+, były tylko i wyłącznie dla polskich obywateli

Michał Wawer, poseł Konfederacji

Michał Wawer, rzecznik parlamentarnej Konfederacji określa z kolei projekt MSWiA jako „dalece niewystarczający”.  Konfederacja chce, by świadczenia socjalne, w szczególności program prodemograficzny 800+, były tylko i wyłącznie dla polskich obywateli. Ale lepszy rydz niż nic. My ten projekt w Sejmie poprzemy. Uważamy jednak, że powstał w Koalicji Obywatelskiej jako produkt kampanijny i rządowi nie spieszy się, by go wprowadzić w życie – dodaje.

Czytaj więcej

Cudzoziemiec nie musi pracować, by dostać 800+. Prawo to obowiązuje od ośmiu lat. Rząd chce je zmienić

Dziurawy system weryfikacji cudzoziemców prowadzi do nadużyć. Instytucje będą wymieniać dane z rejestrów państwowych

Obecnie w Polsce mieszka 2,32,5 mln cudzoziemców, których pobyt można określić jako długookresowy (przebywają w Polsce powyżej 12 miesięcy). „Doświadczenia wielu państw, na terenie których znajduje się liczna grupa cudzoziemców, wskazują na ryzyko wykorzystywania przez nich systemu polityki społecznej w celu uzyskiwania dodatkowych dochodów lub traktowania świadczeń rodzinnych i socjalnych jako alternatywy dla poszukiwania i podejmowania zatrudnienia”  czytamy w uzasadnieniu projektu. Skutecznej eliminacji nadużyć ma służyć wymiana i porównywania danych cudzoziemców między poszczególnymi rejestrami państwowymi: bazą PESEL, ZUS i Krajowego Rejestru Cudzoziemców. Jak to ma wyglądać?

Czy rodzic pracuje i czy dziecko cudzoziemskie mieszka w Polsce? ZUS ma otrzymać dostęp do danych z granicy

Premier Donald Tusk, odpowiadając 11 czerwca w Sejmie na pytania posłów Konfederacji, którzy pytali o nadużywanie systemu 800+ przez cudzoziemców, podał, że jest obecnie 52 tys. postępowań o zwrot nielegalnie pobranych świadczeń na kwotę 41,6 mln zł.

Projekt ministra Duszczyka ma ten dziurawy system uszczelnić. ZUS ma bowiem otrzymać dostęp do danych z granicy. Dziś, owszem, ZUS, który bada, czy dziecko cudzoziemca mieszka w Polsce (w przypadku Ukraińców dziecko nie może wyjechać na dłużej niż 30 dni z naszego kraju), może wystąpić do Straży Granicznej o takie dane. Ale to trwa i jest pracochłonne, poza tym dane przychodzą z dużym opóźnieniem.

Projekt MSWiA wprowadza kilka stopni weryfikacji danych obcokrajowca. Przede wszystkim wymóg posiadania przez niego polskiego PESEL  dane takie w drodze teletransmisji z bazy Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności (znajdują się tam dane zamieszkania) będą udostępniane do Krajowego Rejestru Cudzoziemców, prowadzonego przez komendanta głównego Straży Granicznej. Po drugie Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie mógł dokonać weryfikacji, czy dany cudzoziemiec, a także jego dziecko mieszkają na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, w rejestrze prowadzonym przez Straż Graniczną. Świadczenie 800+ na dziecko od początku przysługuje obcokrajowcowi, który ma dostęp do rynku pracy w Polsce (jak pisała „Rz” nie ma jednak obowiązku pracy), a jego dziecko mieszka w naszym kraju. Problem w tym, że obecnie jedyną weryfikacją jest oświadczenie obcokrajowca. 

Czytaj więcej

Co 16. dziecko, które rodzi się w Polsce, jest cudzoziemcem. Chodzi o komfort życia?

Nie tylko 800+, ale także program „Aktywny rodzic”, który pobierają cudzoziemcy

Projekt ustawy wprowadza powiązanie prawa do świadczenia wychowawczego dla cudzoziemców z państw trzecich z aktywnością na rynku pracy oraz nauką dzieci w polskiej szkole  w tym także Ukraińców ze statusem uchodźcy wojennego, którzy od marca 2022 r. mieszkają w Polsce na specjalnych zasadach. Dopiero od 1 czerwca tego roku wobec Ukraińców rząd wprowadził wymóg, że dziecko, na które rodzic pobiera 800+, musi uczęszczać do polskiej szkoły (dotychczas w ramach specustawy dla ukraińskich uchodźców wojennych takiego obowiązku nie było). 

MSWiA chce, by weryfikacji poddany został także cudzoziemiec korzystający z innego rządowego programu „Aktywny rodzic”, który obowiązuje od jesieni ubiegłego roku  to m.in. 1,5 tys. zł miesięcznie przez dwa lata dla pracujących rodziców dzieci do lat 3.

Program 800+ kosztował rząd w ubiegłym roku 62 mld zł, z czego ponad 2,8 mld zł wypłacono na 292 tys. dzieciom z obywatelstwem ukraińskim. 

Foto: Paweł Krupecki

Zapowiadany na początku roku przez premiera Donalda Tuska pomysł, by ograniczyć wypłaty świadczenia 800+ na cudzoziemskie dzieci tylko pracujących rodziców wciąż bez finału w Sejmie – chociaż pakiet zmian legislacyjnych jest gotowy od kilku miesięcy. Jego autorem jest wiceminister MSWiA Maciej Duszczyk. Dwa miesiące temu opracowany przez niego projekt ustawy o weryfikacji prawa do świadczeń na rzecz rodziny dla cudzoziemców oraz o zmianie niektórych ustaw otrzymał wpis do Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów z zakreślonym terminem przyjęcia w drugim kwartale tego roku, a więc do końca czerwca.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Dr Jacek Kucharczyk o protestach wyborczych: Sytuacja jest kryzysowa
Polityka
Partia Sławomira Mentzena nielegalnie finansowana? Alarmujące wnioski PKW
Polityka
Adrian Zandberg: Szurskie teorie spiskowe. Politycy nie mogą chwiać państwem
Polityka
Szymon Hołownia mówi w jakiej sytuacji nie dojdzie do zaprzysiężenia Karola Nawrockiego
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Polityka
Włodzimierz Czarzasty: Donald Tusk gra podobną melodię, ale na innym instrumencie