Szkoły doktorskie prowadzone przez najlepsze uczelnie, likwidacja niestacjonarnych studiów doktoranckich i podniesienie kompetencji językowych młodych adeptów nauki – to zapowiadane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego rozwiązania, które znajdą się w nowej ustawie.
– Będą tylko doktoraty naukowe, ale prowadzić do nich mają trzy ścieżki – zapowiedział wicepremier Jarosław Gowin podczas spotkania z Krajową Reprezentacją Doktorantów (KRD).
Trzy ścieżki
Stopień doktora będzie można uzyskać poprzez: naukę w szkołach doktorskich, doktorancki grant promotorski lub doktorat z wolnej stopy. Szkoły doktorskie poprowadzą tylko najlepsze uczelnie. Zmienią się zasady ich ewaluacji. Kategorie będą nadawane nie wydziałom, ale dyscyplinom naukowym uprawianym na uczelni. Skala oceny będzie pięciostopniowa. Uczelnie z kategorią A lub A+ w danej dyscyplinie dostaną uprawnienia do habilitowania. Te z nową kategorią B+ będą mogły doktoryzować.
– Dziś nawet jednostki z kategorią C mogą prowadzić studia doktoranckie – mówił Gowin.
W szkołach doktorskich, funkcjonujących w uczelniach ministerstwo chce wprowadzić powszechny system stypendialny dla doktorantów. Szkoła będzie mogła być utworzona dla co najmniej dwóch dyscyplin naukowych ocenionych wysoko podczas ewaluacji działalności naukowej. Utworzą je także wspólnie uczelnie oraz instytuty naukowe PAN. Doktorant po dwóch latach nauki musi zdać egzamin przed komisją, w której skład wejdą osoby spoza uczelni. Będzie on przepustką do dalszego kształcenia oraz warunkiem uzyskania wyższego stypendium.