Prawnicy na giełdzie

Na parkiecie jest firma świadcząca usługi prawne. Wymagało to przygotowania specjalnych rozwiązań. Zdobyty kapitał ma pomóc pozyskać klientów

Publikacja: 22.07.2010 01:55

Prawnicy na giełdzie

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

W czerwcu zakończyła się druga emisja akcji Grupy Prawno-Finansowej Causa SA. Było to na NewConnect, czyli tzw. alternatywnym parkiecie GPW. Ten odrębny od głównego rynek przeznaczony jest dla spółek, w które inwestowanie może się wiązać z wysokim ryzykiem. Firmom stawia się bowiem mniejsze wymogi formalne i informacyjne. Inwestorów kusi zaś szansami na wysoką stopę zwrotu kapitałów, spółki – możliwościami taniego zdobycia środków na rozwój.

[srodtytul]Nowe możliwości[/srodtytul]

Na początku była utworzona w 2004 r. we Wrocławiu kancelaria radców prawnych Piejko Szalbierz zajmująca się m.in. windykacją należności. – Na giełdzie bardziej niż kapitału szukaliśmy możliwości rozwoju dla kancelarii. Rynek usług zastępstwa prawnego w negocjacjach z dłużnikami stał się trudny. Dlatego zdecydowaliśmy się wyjść poza tradycyjny schemat świadczenia usług prawniczych, z nową strukturą wejść na NewConnect i zbudować nową markę firmy – opowiada Janusz Piejko, wiceprezes Grupy Prawno-Finansowej Causa SA. I wyjaśnia, że kancelaria prawnicza nie mogła wejść na giełdę, bo musi działać w formie spółki osobowej. Jej właściciele wymyślili więc konstrukcję, w której to notowana spółka akcyjna jest udziałowcem kancelarii działającej jako spółka komandytowa.

Dziś Causa (zadebiutowała na NewConnect w grudniu 2009 r.) prowadzi działalność polegającą na zdobywaniu kapitału dla przedsiębiorstw, w tym wspieraniu ich podczas wchodzenia na NewConnect. Sporządza dokumenty informacyjne, poszukuje dla klientów inwestorów branżowych czy kapitałowych. Oprócz tego prowadzi procesy, wykonuje audyty prawne, przygotowuje transakcje fuzji czy przejęć.

– Dotychczasowe emisje spełniły nasze oczekiwania, z każdej uzyskaliśmy ok. 1 mln zł – ocenia Janusz Piejko. – Środki przeznaczamy na

rozszerzenie możliwości zdobywania klientów poprzez rozbudowę działu sprzedaży.

[srodtytul]Drogi rozwoju[/srodtytul]

Czy to jest droga do sukcesu – pokaże czas. Akcje spółki o nominalnej wartości (w pierwszej emisji) 10 groszy wczoraj można było kupić na giełdzie po 4 grosze.

Ubiegły rok Grupa Causa zakończyła stratą ok. 0,5 mln zł przy przychodach ze sprzedaży sięgających 1 mln zł.

– W większości kancelarii prowadzących typową działalność doradczą dla biznesu rozwój finansowany jest ze środków własnych, poprzez kredyty czy leasing, co w zupełności wystarczy – ocenia dr hab. Ryszard Sowiński, doradca kancelarii, autor blogu NowoczesnaKancelaria.pl. Jego zdaniem giełda czy fundusze inwestycyjne mogą wspomagać rozwój tych firm prawniczych, które mają określoną strategię i sprecyzowane potrzeby inwestycyjne, np. w związku z rozbudową sieci sprzedaży czy oferowaniem klientom dodatkowych usług.

Marcin Wystrychowski, doradca dla sektora usług profesjonalnych, zauważa, że zdobyty na giełdzie kapitał firma prawnicza może wykorzystać do wprowadzenia profesjonalnych procesów zarządzania, modernizacji systemu informatycznego, ekspansji na rynku. Nie ma jednak nic za darmo. Spółki publiczne muszą działać w sposób przejrzysty, a to oznacza ujawnienie danych o cenach, marżach i klientach. Akcjonariusze zaś oczekują zysków.

[srodtytul]Ważni są ludzie[/srodtytul]

Na tę ostatnią kwestię zwraca też uwagę adwokat Marcin Radwan-Röhrenschef: – Żeby uniknąć ryzyka, iż inwestorzy finansowi we własnym interesie dyktować będą prawnikowi, jak ma wykonywać zawód, potrzebna byłaby regulacja przez samorząd zawodowy standardów usług prawniczych – uważa. Mówi, że gdyby chciał szybko rozwinąć własną kancelarię, być może pomyślałby o giełdzie. Dodaje jednak, że w branży prawniczej największym kapitałem są ludzie, których tam nie da się pozyskać.

[ramka] [b]Australia ziemią pionierów[/b]

Pierwszą spółką prawniczą w obrocie publicznym była prawdopodobnie kancelaria Slater & Gordon z Australii. W maju 2007 r. zebrała z giełdy ASX 35 mln dolarów australijskich (według obecnego kursu blisko 100 mln zł). Pieniądze te zostały przeznaczone na finansowanie przejęć innych kancelarii. Od tamtego czasu Slater & Gordon przejęli kilkanaście biur prawnych, tworząc z nich swoje oddziały.Kancelaria ma reputację wyspecjalizowanej w procesach sądowych, w tym w pozwach zbiorowych wytaczanych przez maluczkich wielkim korporacjom w sprawach ubezpieczeń, wypadków, odszkodowań. Reprezentowała m.in. górników z kopalni azbestu, którzy zapadli na zdrowiu podczas wydobywania tego szkodliwego surowca.Dziś w jej 35 biurach w całej Australii pracuje 700 prawników.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=i.walencik@rp.pl]i.walencik@rp.pl[/mail][/i]

W czerwcu zakończyła się druga emisja akcji Grupy Prawno-Finansowej Causa SA. Było to na NewConnect, czyli tzw. alternatywnym parkiecie GPW. Ten odrębny od głównego rynek przeznaczony jest dla spółek, w które inwestowanie może się wiązać z wysokim ryzykiem. Firmom stawia się bowiem mniejsze wymogi formalne i informacyjne. Inwestorów kusi zaś szansami na wysoką stopę zwrotu kapitałów, spółki – możliwościami taniego zdobycia środków na rozwój.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
Prawo dla Ciebie
Operowana robotem da Vinci zmarła. Prawnicy tłumaczą, czym jest eksperyment medyczny
Prawo karne
Wyłudził od Romario miliony. Oszust z Biłgoraja wrócił do Polski
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku