Reklama

Przyszli prawnicy zadowoleni ze studiów. Alarmują za to o nadużywaniu bezpłatnych praktyk

Studenci prawa są zadowoleni z jakości kształcenia na polskich uczelniach, choć tylko niecałe 25 proc. z nich ma pełną wiedzę o możliwości rozwoju przyszłej kariery zawodowej. Wielu wciąż zwraca uwagę na zjawisko przyjmowania na bezpłatne lub niskopłatne praktyki.

Publikacja: 22.07.2025 04:35

Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie

Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie

Foto: PAP/Wojciech Pacewicz

– Studentom wciąż oferowane są bezpłatne praktyki, które ok. 68 proc. naszych ankietowanych uważa za ogromny problem na rynku pracy, zaś ok. 40 proc. deklaruje, że taki staż już odbyło. Inną problematyczną kwestią są stawki godzinowe – 16 proc. odpowiedziało, że jeśli już otrzymywało wynagrodzenie, to wynosiło ono między 1 zł a 10 zł za godzinę – mówi „Rzeczpospolitej” Jakub Struzik, prezes ELSA Poland.

Złotówka za godzinę dla studenta prawa? „Część z nich nie może liczyć na wsparcie finansowe rodziców”

To właśnie kwestia bezpłatnych – lub słabo płatnych – praktyk była jedną z tych, na które uwagę zwrócili uczestnicy badania „Studenci Prawa w Polsce” za rok 2025, przeprowadzonego przez ELSA Poland. Udział wzięły w nim 1092 osoby, w większości studenci drugiego i trzeciego roku (wszystkich odpowiadających było o ok. 30 proc. więcej w porównaniu z rokiem ubiegłym). Jak wskazuje prezes ELSA, dla większości pytanych informacje o wysokości  wynagrodzenia są jednym z decydujących czynników przy wyborze miejsca praktyk. A gdzie je odbywali? W większości w kancelariach adwokackich lub radcowskich (prawie 40 proc.), znacznie rzadziej w sądach (ponad 12 proc.).

– Trzeba pamiętać, że część z nich nie może liczyć na wsparcie finansowe rodziców albo musi dojechać na staż do większego miasta, a przy tym łączyć studia z pracą, więc te kwestie są dla nich bardzo ważne. Niestety ok. 45 proc. pytanych zwraca też uwagę na generalny problem ze znalezieniem pracy w zawodzie, nawet po studiach, a ok. 60 proc. – na niskie zarobki – podkreśla.

Zdaniem jednego ze studentów „nietransparentność w zakresie wynagrodzenia jest olbrzymią czerwoną flagą” i sygnałem, że „dana oferta będzie należała do kategorii tych, które demonstrują patologię rynku prawniczego w Polsce”.

Opinię tę potwierdzają dane z raportu: prawie 37 proc. ankietowanych odbywało praktykę na podstawie umowy zlecenia lub świadczenia usług, ponad 11 proc. – bez umowy i wynagrodzenia. Spośród osób, które otrzymały zapłatę, znaczna część otrzymywała – jak wspomniał prezes – symboliczne stawki (albo niewysokie, w przedziale 24-29 zł za godzinę). W praktyce niektórzy zainteresowani zarabiali mniej niż 500 zł miesięcznie. Warto zauważyć jednak, że 3,3 proc. dostawało za wykonywanie swoich obowiązków ponad 5 tys. zł. Trzeba też pamiętać, że praktyki polegają zwykle na realnej pracy: sporządzaniu pism procesowych i umów, analizie orzecznictwa i dokumentów czy kontakcie z klientami.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Kto najlepiej uczy przyszłych prawników w Polsce? Ranking „Rzeczpospolitej”

Raport o studentach prawa w Polsce: prawie 85 proc. poleciłoby innym studia na swoich wydziałach; nie wszyscy informowani o możliwych ścieżkach przyszłej kariery 

Prezes ELSA Poland zwraca też uwagę, że znacznie spadła liczba ankietowanych mieszkających na wsiach i w małych ośrodkach miejskich – z 14 do 8 proc.; zaś wzrosła pula tych z miast powyżej 500 tys. mieszkańców. – Taki wynik wskazuje, że część osób może mierzyć się z problemem wykluczenia komunikacyjnego lub dostępu do akademików – alarmuje Jakub Struzik.

13 proc. respondentów uczyło się na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, tyle samo na Uniwersytecie Wrocławskim; niecałe 9 proc. na Uniwersytecie Warszawskim, ok. 6 proc. – na uniwersytetach Jagiellońskim i Śląskim w Katowicach. – W porównaniu do ubiegłego roku, dwa razy więcej osób jest bardziej zadowolonych ze swoich studiów – obserwujemy wzrost tego wskaźnika z 13 proc. do 26 proc. Prawie 85 proc. poleciłoby innym studiowanie na swoim wydziale – dodaje prezes stowarzyszenia.

Z raportu wynika jednak, że system doradztwa zawodowego i kontaktów z potencjalnymi praktykodawcami nie działa idealnie. Na pytanie, czy ze studentami omawia się kwestie dotyczące aplikacji prawniczych i możliwych ścieżek kariery po zakończeniu studiów, prawie 37 proc. odpowiedziało, że tak, ale w ograniczonym zakresie. Niecałe 30 proc. przyznało, że robi się to sporadycznie, ale bez większych szczegółów, a tylko niewiele ponad 24 proc. – że porusza się je szczegółowo i regularnie.

Prawie połowa (ponad 47 proc.) nie uczestniczyła też w zajęciach rozwijających umiejętności komunikacji prawniczej (polegających np. na upraszczaniu języka prawnego i pracy z klientem), choć uważa, że powinny one być częścią programu studiów. 32,5 proc. taką okazję miało, ale w ograniczonym zakresie. 17 proc. zadeklarowało szeroki do nich dostęp, zaś 32 proc. nie tylko nie brało w nich udziału, ale też nie widziało takiej potrzeby.

Jednocześnie ponad 44 proc. czuje się „raczej dobrze” przygotowane do wyjaśniania skomplikowanych kwestii prawnych w sposób przystępny, osobom bez wykształcenia prawniczego (14 proc. – bardzo dobrze). Jako „raczej słabo” przygotowane postrzega się ponad 28 proc.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Prezes ELSA Poland: Wiele uczelni rekomenduje bezpłatne praktyki studenckie

Edukacja prawna w szkołach – ponad połowa studentów uważa, że powinna być obowiązkowa 

Studenci pytani byli też o działania, które mogłyby zwiększyć świadomość prawną społeczeństwa. Zdaniem ponad 53 proc. ankietowanych przyczyniłoby się do tego wprowadzenie obowiązkowej edukacji prawnej w szkołach, a według 44 proc. – kampanie społeczne i media promujące wiedzę prawną oraz uproszczenie języka przepisów prawnych i dokumentów urzędowych.

Jedna osoba wskazała, że nie chciałaby zwiększenia tej świadomości, bo to byłoby nie na rękę prawnikom; kolejna oceniła, że zwiększenie świadomości prawnej społeczeństwa doprowadzi do sytuacji, w której potrzebni będą tylko prawnicy procesowi. Inny respondent ocenił, że najlepszą metodą na to jest poszanowanie i respektowanie tego prawa przez rządzących, a kolejny wskazał na konieczność uzdrowienia wymiaru sprawiedliwości oraz zbudowania zaufania społecznego do instytucji państwa i administracji publicznej.

Studenci mają też sprecyzowane plany na przyszłość – dla przykładu ponad 37 proc. zamierza wykonywać zawód adwokata, a ponad 35 proc. – radcy prawnego. 


Czytaj więcej

Najlepsze studenckie poradnie prawne. Ranking za rok akademicki 2024/2025
Reklama
Reklama

Studentów niepokoi rozwój sztucznej inteligencji i sytuacja w Polsce. „Niepokoi mnie głęboki kryzys konstytucyjny i sądowniczy” 

A czego obawiają się przyszli prawnicy? Wśród odpowiedzi, oprócz m.in. ryzyka trafienia na niskopłatne stanowisko, znalazła się kwestia rozwoju sztucznej inteligencji. – Niepokoi mnie także głęboki kryzys konstytucyjny i sądowniczy w Polsce – niestabilność prawa i ciągłe spory wokół niezależności wymiaru sprawiedliwości podważają zaufanie do całego systemu, co może ograniczać realne możliwości rozwoju zawodowego oraz osłabiać zaufanie do zawodu prawnika – wskazał jeden z ankietowanych. – Dodatkowo obserwuję załamanie autorytetów intelektualnych i moralnych, co powoduje, że ciężko mi wyobrazić sobie pracę w środowisku, gdzie wartości etyczne ustępują miejsca oportunizmowi – wskazał student.

– Badanie ELSA jest bardzo cennym źródłem wiedzy dla samorządu radców prawnych, który w ramach prowadzenia aplikacji nie tylko nieustannie stosuje coraz bardziej praktyczną formę zajęć, lecz także dostrzega znaczenie patronatu jako formy nadzoru i wsparcia przekazywanego aplikantowi przez doświadczonego radcę prawnego – komentuje Bartosz Opaliński, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych.

– Ta forma doskonalenia zawodowego przez aplikantów, również na podstawie prowadzonych w kancelariach spraw przed sądami i urzędami, jak też zapoznawanie się z metodologią wydawania opinii prawnych, są wciąż oczekiwanym i efektywnym sposobem nabycia umiejętności zawodowych podczas aplikacji – dodaje. 

Czytaj więcej

Od lat spada liczba chętnych do Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury

– Studentom wciąż oferowane są bezpłatne praktyki, które ok. 68 proc. naszych ankietowanych uważa za ogromny problem na rynku pracy, zaś ok. 40 proc. deklaruje, że taki staż już odbyło. Inną problematyczną kwestią są stawki godzinowe – 16 proc. odpowiedziało, że jeśli już otrzymywało wynagrodzenie, to wynosiło ono między 1 zł a 10 zł za godzinę – mówi „Rzeczpospolitej” Jakub Struzik, prezes ELSA Poland.

Złotówka za godzinę dla studenta prawa? „Część z nich nie może liczyć na wsparcie finansowe rodziców”

Pozostało jeszcze 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Prawo drogowe
Kiedy na skrzyżowaniu działa zasada „prawej ręki"? Sąd rozstrzygnął spór
Podatki
Nie zgłosiłeś spadku po rodzinie? Będzie szansa na uniknięcie podatku
Dobra osobiste
„Obcieram i idę dalej”. Prof. Andrzej Zoll odpowiedział Jarosławowi Kaczyńskiemu
Praca, Emerytury i renty
Co się dzieje z emeryturą po śmierci? Jakie prawa ma rodzina? ZUS wyjaśnia
Spadki i darowizny
Ile razy można zmienić testament notarialny i w jakim trybie? Zasady są jasne
Reklama
Reklama