Duże firmy prawnicze nie patrzą tylko na nazwę ukończonej przez kandydata do pracy uczelni, ale także na szereg innych umiejętności. W kancelarii CMS Cameron McKenna – drugiej największej kancelarii w tegorocznym rankingu Kancelarii prawnych „Rz" – absolwent ubiegający się o staż lub pracę zaczyna udział w rekrutacji od złożenia CV. Na tym etapie analizowane są wyniki w nauce, ukończone kursy, uczestnictwo w konkursach dla przyszłych prawników, odbyte praktyki oraz zajęcia dodatkowe. Wybór uczelni też ma znaczenie. – Interesują nas absolwenci wyższych uczelni ze szczególnym uwzględnieniem Uniwersytetu Jagiellońskiego, Warszawskiego i Poznańskiego, czyli zajmujących czołowe miejsca w rankingach – informuje Małgorzata Śmierzyńska, dyrektor HR CMS Cameron McKenna.
Kancelaria ta oczekuje, że kandydaci będą mieli ukończone studia z wynikiem co najmniej dobrym. Niezbędna przy tym jest świetna znajomość języka angielskiego potwierdzona certyfikatami. – Ponieważ pracujemy w środowisku międzynarodowym, znajomość innych języków jest dodatkowym atutem. Osoby, które ukończyły szkoły prawa obcego, zwiększają swoje szanse na angaż – zaznacza Śmierzyńska.
Poza wiedzą liczą się: umiejętność pracy w zespole oraz odporność na stres.
Nieco inaczej rekrutacja wygląda w czwartej w Polsce pod względem ilości zatrudnionych prawników kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak.
– Podczas rekrutacji nie kierujemy się kryterium ukończenia konkretnej szkoły. Choć wśród naszych prawników absolwenci niektórych uczelni są liczniej reprezentowani – przyznaje dr Rudolf Ostrihansky, partner zarządzający.