Kilka klasyfikacji
Najważniejsze transakcje, tak jak w poprzednich latach, klasyfikujemy w ośmiu kategoriach: fuzji i przejęć, transakcji funduszy inwestycyjnych (private equity), rynków kapitałowych – transakcji dłużnych, rynków kapitałowych – transakcji na akcjach, finansowania, restrukturyzacji, nieruchomości i transakcji zagranicznych. Ze względu na specyfikę każdej z tych kategorii, powołaliśmy osobne kapituły dla wyróżnienia wiodących transakcji w poszczególnych kategoriach. Pozwoliło to ekspertom z poszczególnych segmentów rynku na rzetelną weryfikację transakcji.
W skład tych gremiów weszli wybitni finansiści – przedstawiciele m.in. banków i funduszy inwestycyjnych. Ich codzienna praca polega m.in. na planowaniu i finansowaniu inwestycji, restrukturyzacji, doradztwie biznesowym i współpracy z dużymi spółkami. Ich doświadczenie sprawia, że mogli się stać kompetentnymi i obiektywnymi recenzentami zjawisk na polskim rynku. W skład tych kapituł wszedł także Witold Daniłowicz, radca prawny i prezes Polskiego Związku Pracodawców Prawniczych. Członkinią kapituł była też Anna Wojda, szefowa działu prawa „Rzeczpospolitej". Jednak nie typowali oni transakcji.
Kapituły przyglądały się ponad 100 największym transakcjom, zgłoszonym przez kancelarie biorące udział w naszym rankingu. Prace wszystkich zespołów pozwoliły na wyłonienie 20 kontraktów najbardziej doniosłych dla polskiego rynku. Najważniejszą transakcję roku wybrała kapituła główna. Warunkiem zaliczenia danej operacji do zestawienia było jej zakończenie w 2018 roku.
Przy każdym z tych wielkich kontraktów pracowała co najmniej jedna kancelaria prawnicza. Po zidentyfikowaniu, które kancelarie pracowały przy konkretnych transakcjach, sporządziliśmy klasyfikację firm prawniczych obsługujących najbardziej znaczące operacje gospodarcze na polskim rynku. Licząc ich udział w transakcjach, na potrzeby naszego zestawienia braliśmy pod uwagę wyłącznie kancelarie działające w Polsce.
Uratowana jak amerykański Ford
Główna kapituła uznała, że transakcją roku było finansowanie Pesy – bydgoskiego producenta taboru kolejowego. Firma ta przechodziła głęboką restrukturyzację i wymagała wsparcia finansowego. Paradoksalnie, jej kłopoty wynikły – najogólniej mówiąc – z tego, że na jej produkty było bardzo wielu chętnych. Nie podołała ona realizacji wielkiej liczby zamówień i wymagała zmian organizacyjnych oraz kredytu. Pesie udało się pozyskać z rynku zewnętrzny zarząd, który zdołał udźwignąć ciężar niełatwej restrukturyzacji.
– Wyróżniliśmy transakcję finansowania Pesy, gdyż jest to dobry przykład porozumienia szerokiego grona instytucji finansowych w celu wsparcia cennego dla polskiej gospodarki przedsiębiorstwa, wizytówki polskiego przemysłu taborowego – uzasadnia Monika Karolak, dyrektor departamentu finansowania strukturyzowanego Banku Pekao SA, przewodnicząca naszej głównej kapituły transakcyjnej. Podkreśla ona rolę banków, które podjęły wysiłek, aby wspomóc polską spółkę, cieszącą się wielką renomą w kraju i za granicą.