Sierpień: Przełamać stereotypy

„Romowie są leniwi, nie można im ufać” – takie stereotypy nie są rzadkością. Krystyna Gil ze Stowarzyszenia Kobiet Romskich w Polsce z Nowej Huty stara się je przełamywać.

Publikacja: 02.08.2008 11:20

Krystyna i Grażyna są bohaterkami sierpniowego zdjęcia w kalendarzu Fundacji Inicjatyw Społeczno-Eko

Krystyna i Grażyna są bohaterkami sierpniowego zdjęcia w kalendarzu Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych. Więcej na: www.bezrobocie.org.pl

Foto: FISE, Artur Sienicki ArSien Artur Sienicki

Red

Od początku lat 90. powstało w Polsce wiele organizacji Romów, które chciały doprowadzić do tego, aby Romowie byli traktowani na równi z innymi narodami, a żadna kobieta, mężczyzna, czy dziecko nie byli poniżani i prześladowani tylko dlatego, że są Romami. Krystyna Gil działała w zarządzie Stowarzyszenia Romów Polskich w Oświęcimiu.– Była to organizacja kierowana przez mężczyzn. Jako kobiety byłyśmy od nich całkowicie zależne i wykonywałyśmy zadania, które nam zlecali – opowiada. – Dlaczego wciąż miałyśmy pracować na ich rachunek, kiedy mogłyśmy działać na swój. Pewnego dnia, razem z kilkoma kobietami postanowiłyśmy, że założymy swoją własną organizację. I tak w 2000 r. powstało Stowarzyszenie Kobiet Romskich w Polsce.

[srodtytul]Organizacja kobiet[/srodtytul]

Z początku romskie organizacje, zdominowane prze mężczyzn, nie były przychylne tej inicjatywie. Przepowiadano, że stowarzyszenie padnie po trzech miesiącach. Ale tak się nie stało. Kobiety zaczęły w Nowej Hucie organizować kolonie dla dzieci, okolicznościowe imprezy, założyły świetlicę, w której pracuje pedagog szkolny, jest sala komputerowa, dzieci dostają posiłki.

– Teraz jesteśmy już znane. Liczą się z nami inne organizacje. Wiedzą, że kobiety romskie pragną być rzeczniczkami interesów swych rodzin, praw swoich dzieci i przeciwstawić się dyskryminacji i wykluczeniu. Nasza pozycja w rodzinie i we własnym środowisku często nie daje możliwości działania dla dobra najbliższych i dobra wspólnego. Stowarzyszenie Kobiet Romskich jest dla nas drogą do samodzielnego myślenia, do sterowania swoim własnym życiem – przekonuje Krystyna Gil.

[srodtytul]Dla Romek nie ma miejsc[/srodtytul]

Od kiedy w Polsce pojawiło się bezrobocie, sporo Romów straciło swoje zajęcia. Wielu z nich zaczęło pracować na czarno, gdyż oficjalnie nikt nie chciał ich zatrudniać.

– Pamiętam, jak kilka kobiet romskich dostało z urzędu pracy skierowania do jednej z krakowskich firm. Przyszły, ale, gdy okazało się, że są Romkami, powiedziano im, że nie ma już miejsc. Ta dyskryminacja rzuca się w oczy – mówi Krystyna Gil.

Także Grażyna z Nowej Huty wiele razy jej doświadczyła. Jej mąż nie zarabiał zbyt dobrze i ledwo wiązali koniec z końcem. Kobieta zatrudniła się na czarno jako dozorczyni w spółdzielni mieszkaniowej. Sprzątała klatki schodowe, ale zawsze coś było nie tak. Pracodawca miał do niej pretensje, a to, że nie jest dokładnie zamiecione, albo że na oknach widać smugi, choć sumiennie wywiązywała się ze swoich obowiązków. Miała trójkę małych dzieci i na pracy bardzo jej zależało. Wiele razy słyszała za plecami, że przecież po Cygance nie można się dużo spodziewać.

[srodtytul]Suknie made in Sare [/srodtytul]

– W 2004 r. zaproponowano nam udział projekcie „Partnerstwo dla aktywizacji zawodowej Romów poprzez narzędzia gospodarki społecznej”. Miała m.in. powstać spółdzielnia socjalnych, w której znaleźli by zatrudnienie Romowie. Wybrałyśmy kobiety, które nie mogły odnaleźć się na rynku pracy. Jedną z nich była Grażyna – wyjaśnia Krystyna Gil.

Uczestnicy projektu przeszli szkolenia zawodowe, uczyli się języków obcych, mogli nawet zdobyć prawo jazdy. Na początku 2007 r. powstała Spółdzielnia Sare. Znalazło w niej zatrudnienie sześć kobiet romskich, trzy Polki i jeden mężczyzna. Szyli i projektowali tradycyjne stroje romskie oraz świadczyli usługi cateringowe. Potem zaczęli szyć na zmówienie suknie ślubne, odzież roboczą oraz inne ubrania. Niestety, oferowane usługi nie przynosiły zakładanych zysków. Pojawiły się długi. Po kilku miesiącach, w kwietniu 2008 r., spółdzielnię trzeba było zamknąć.

– Staramy się ją reaktywować i mam nadzieję, że nam się uda – mówi Krystyna Gil.

[srodtytul]Wielka przemiana[/srodtytul]

Po rozwiązaniu Sare Grażyna została bez pracy. Ale dzięki udziałowi w projekcie, przejściu wielu szkoleń i ponad rocznemu doświadczeniu zawodowemu w spółdzielni jej szanse na znalezienie nowego zajęcia na otwartym rynku pracy są bardzo duże.

– Grażyna przeszła ogromną przemianę. Na pierwszych spotkaniach była nieśmiała i niepewna siebie. Z czasem, gdy zdobywała nowe umiejętności, stawała się coraz bardziej pewna własnych możliwości. Udowodniła wiele razy, że jest dobrym pracownikiem. To już zupełnie inna kobieta niż przed rokiem – mówi Anna Sienicka z Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, jednego z partnerów w projekcie.

„Partnerstwo dla aktywizacji zawodowej Romów poprzez narzędzia gospodarki społecznej” nie tylko dało Grażynie szansę na zatrudnienie, ale pokazało również, że warto walczyć ze stereotypami.

Od początku lat 90. powstało w Polsce wiele organizacji Romów, które chciały doprowadzić do tego, aby Romowie byli traktowani na równi z innymi narodami, a żadna kobieta, mężczyzna, czy dziecko nie byli poniżani i prześladowani tylko dlatego, że są Romami. Krystyna Gil działała w zarządzie Stowarzyszenia Romów Polskich w Oświęcimiu.– Była to organizacja kierowana przez mężczyzn. Jako kobiety byłyśmy od nich całkowicie zależne i wykonywałyśmy zadania, które nam zlecali – opowiada. – Dlaczego wciąż miałyśmy pracować na ich rachunek, kiedy mogłyśmy działać na swój. Pewnego dnia, razem z kilkoma kobietami postanowiłyśmy, że założymy swoją własną organizację. I tak w 2000 r. powstało Stowarzyszenie Kobiet Romskich w Polsce.

Pozostało 83% artykułu
Praca
Firmowy Mikołaj częściej zaprosi pracowników na świąteczną imprezę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
AI ułatwi pracę menedżera i przyspieszy karierę juniora
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!