Reklama
Rozwiń

Spowolnienie najmniej dotkliwe dla zarządów

Gorszą koniunkturę najbardziej odczuli w kieszeni szeregowi pracownicy

Publikacja: 20.01.2010 01:02

Szefowie nie narzekają na spadki płac

Szefowie nie narzekają na spadki płac

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Szeregowy pracownik w ubiegłym roku zarabiał przeciętnie 2300 zł brutto na miesiąc, czyli o 100 zł albo o ponad 4 proc. mniej niż rok wcześniej. Ale spadki płac, choć nieco mniejsze, odczuli też bardziej doświadczeni starsi specjaliści oraz kierownicy niewielkich zespołów – wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, które przeprowadziła firma Sedlak & Sedlak.

Im wyżej w hierarchii firmy, tym łaskawiej spowolnienie gospodarcze obeszło się z pracownikami. [link=http://kariera.pl]Przeciętna płaca[/link] dyrektora (mediana) wzrosła w minionym roku o ponad 4 proc., a w przypadku członka zarządu zwiększyła się aż o jedną ósmą.

Skąd ta rozpiętość w ubiegłorocznych zmianach płac? Jak ocenia Radosław Sieczka, kierownik działu analiz wynagrodzeń w Sedlak & Sedlak, na wysokość ubiegłorocznych wynagrodzeń menedżerów wpływ mogły mieć premie i nagrody za bardzo dobry w wielu branżach poprzedni rok – 2008.

W strukturze menedżerskich płac mają one dużo większy udział niż u pracowników na niższych szczeblach, z wyjątkiem działów sprzedaży, gdzie w czasach koniunktury szybko rosły prowizje i premie. W rekordowym 2008 r. stanowiły one prawie jedną czwartą wynagrodzenia przeciętnego pracownika działu handlowego. W ubiegłym roku ten udział spadł do 18 proc., gdyż słabsze niż w poprzednich latach wyniki sprzedaży zaowocowały spadkiem prowizji. Zdaniem Radosława Sieczki do ubiegłorocznego spadku płac mogły się też przyczynić cięcia kosztów w niektórych przedsiębiorstwach, które zamiast (albo obok) zwolnień zmniejszały też wymiar czasu pracy załogi, a wraz z nim i wynagrodzenia.

Autorzy raportu z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń zwracają też uwagę na kryzysowe zmiany w relacjach pomiędzy wysokością wynagrodzeń w firmach różnej wielkości.

Podczas gdy w poprzednich latach to największe przedsiębiorstwa (powyżej tysiąca zatrudnionych) były liderem wysokości wynagrodzeń i płaciły przeciętnie nawet o tysiąc złotych więcej od rynku, to w 2009 r. nastąpiło tam wyraźne załamanie. – To w tym segmencie płace zaczęły wyraźnie „się kurczyć” w stosunku do ubiegłego roku – podkreśla Radosław Sieczka.

To zjawisko może wyjaśnić różnicę między wynikami Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń a raportem firmy doradczej Hay Group, która pod koniec zeszłego roku zbadała poziom wynagrodzeń kadry zarządzającej w ponad 270 dużych i średnich przedsiębiorstwach w Polsce. Według jej danych średnie zarobki menedżerów spadły o 10 proc. Wprawdzie o 4 proc. wzrosła ich średnia płaca zasadnicza, ale wartość premii wypłaconych tam w tym roku zmniejszyła się aż o 35 proc.

[ramka][b][link=http://www.kariera.pl/praca/oferty_pracy/1] Najnowsze oferty pracy[/link][/b][/ramka]

Szeregowy pracownik w ubiegłym roku zarabiał przeciętnie 2300 zł brutto na miesiąc, czyli o 100 zł albo o ponad 4 proc. mniej niż rok wcześniej. Ale spadki płac, choć nieco mniejsze, odczuli też bardziej doświadczeni starsi specjaliści oraz kierownicy niewielkich zespołów – wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, które przeprowadziła firma Sedlak & Sedlak.

Im wyżej w hierarchii firmy, tym łaskawiej spowolnienie gospodarcze obeszło się z pracownikami. [link=http://kariera.pl]Przeciętna płaca[/link] dyrektora (mediana) wzrosła w minionym roku o ponad 4 proc., a w przypadku członka zarządu zwiększyła się aż o jedną ósmą.

Praca
Sportowe wakacje zapracowanych Polaków
Praca
Na sen poświęcamy więcej czasu niż na pracę zawodową? Nowe dane GUS
Praca
Wojna handlowa Donalda Trumpa hamuje wzrost zatrudnienia na świecie
Praca
Grupa Pracuj chce podwoić przychody w ciągu pięciu lat
Praca
Polskim firmom nie będzie łatwo odkrywać płacowe karty