Kariera w private bankingu

Specjaliści od private bankingu na co dzień pracują z milionerami, a najlepsi mają po 25 tys. zł podstawowej pensji

Publikacja: 27.04.2011 02:28

Nie jest to typowa praca od 9 do 17 – podkreśla Marzena Pietrzak, dyrektor Biura Private Banking w A

Nie jest to typowa praca od 9 do 17 – podkreśla Marzena Pietrzak, dyrektor Biura Private Banking w Alior Banku, który w sześciu oddziałach bankowości prywatnej zatrudnia już 30 osób

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Na pracę w private bankingu, czyli w obsłudze finansowej najzamożniejszych klientów, niewielkie szanse mają kandydaci tuż po studiach. Trafiają tu zwykle osoby bliżej czterdziestki, które mają już doświadczenie zawodowe i... życiowe, bo z klientem rozmawia się przecież nie tylko o finansach.

Marzena Pietrzak, dyrektor Biura Private Banking w Alior Banku, przyjmuje do pracy średnio jednego na ośmiu – dziesięciu kandydatów. Przyznaje, że o dobrych bankierów nie jest łatwo, choć rekrutuje ich spośród osób z doświadczeniem w tej dziedzinie.

Wiedza i coś więcej

– Niezbędne są praktyka i obycie w obsłudze klientów, które zdobywa się w pracy w oddziale banku. Dobry bankier to osoba posiadająca wiedzę zarówno w obszarze inwestycji, rynku walutowego, surowców, jak i giełdy. Istotna jest również znajomość zagadnień kredytowych – podkreśla Marzena Pietrzak, która ma ponad 16-letnie doświadczenie w pracy w bankach, w tym dziesięcioletnie w private bankingu.

–Chcąc zostać doradcą w tak prestiżowym segmencie jak bankowość prywatna, trzeba interesować się rynkami finansowymi, umieć o nich rozmawiać, a także być otwartym na wiedzę, bo w tej pracy trzeba się nieustannie uczyć – podkreśla Michał Walęczak, dyrektor wykonawczy Pionu Bankowości Prywatnej Banku Pekao SA.

Atuty pracy w private bankingu? Jednym z nich są atrakcyjne zarobki przekraczające zdecydowanie średnią w bankowości detalicznej. Liczy się też prestiż.

Dobra pensja i bonus

– Private banking to najwyższy poziom bankowości detalicznej– podkreśla Paweł Wierzbicki z firmy Michael Page, która specjalizuje się m.in. w rekrutacji w sektorze bankowo-finansowym. Ocenia, że popyt na bankierów prywatnych jest duży, choć nie jest to masowa skala; działy private bankingu liczą zwykle 20 – 30 osób. Jeśli szukają pracowników, to zwykle ludzi z wieloletnim doświadczeniem w bankowości – najchętniej  w private bankingu albo w obsłudze klientów korporacyjnych – którzy mają dobrą sieć kontaktów i dobrze się orientują w możliwościach inwestycyjnych.

Tacy kandydaci mogą liczyć na 15 – 25 tys. zł pensji podstawowej plus bonus sięgający 30 – 70 proc. rocznej pensji. Na jeszcze większe zarobki – rzędu 400 tys. zł rocznie – mogą liczyć bankierzy zatrudnieni w bankach szwajcarskich, które zabiegają o zamożnych klientów z Polski.

Jak zrobić karierę w private bankingu?

– Na pewno trzeba chcieć pracować z klientem. Ważne jest spokojne, wyważone podejście, które budzi zaufanie. To nie jest sprzedaż dóbr szybko zbywalnych. Bankier musi też umieć zdobywać wiedzę rynkową i przygotować się, że tutaj nie awansuje się szybko – ocenia Wierzbicki.

Zdaniem ekspertów bankowości perspektywy rozwoju private bankingu (a więc i kariery w tych usługach) są bardzo dobre. Rośnie też profesjonalizacja zawodu bankierów, którzy coraz częściej swą wiedzę potwierdzają międzynarodowymi certyfikatami: EFA (European Financial Advisor), CFC (Certified Financial Consultant) i EPA (European Planner Advisor).

Otwarty i dyspozycyjny

– Doradca powinien mieć doskonałe umiejętności interpersonalne oraz chęć samodoskonalenia – twierdzi Michał Walęczak z Pekao SA. Niedawno 15 z prawie 50 doradców bankowości prywatnej przeszło tam program szkoleń zakończony przyznaniem międzynarodowego certyfikatu CFC. Teraz szkoli się kolejna 21-osobowa grupa.

– Certyfikaty zawodowe to ważny element, który pozytywnie wpływa na wizerunek instytucji zatrudniającej osoby posiadające taki dokument – ocenia Marzena Pietrzak, która w zespole ma już kilku certyfikowanych bankierów, a kolejni uczestniczą obecnie w programie certyfikacji.

Ale liczy się nie tylko fachowa wiedza. – Doradcy muszą być ludźmi godnymi zaufania i łatwo nawiązującymi kontakty – zaznacza Michał Walęczak.

Zdaniem Marzeny Pietrzak niezbędne w tej pracy są również empatia, otwartość i kreatywność. Ważna jest też dyspozycyjność. – Nie jest to typowa praca od 9 do 17. Jeśli klient przysyła SMS w weekend, to też trzeba na niego odpowiedzieć – podkreśla Marzena Pietrzak.

Niezbędna dyskrecja

– Dla mnie private banking to relacja między klientem i bankierem, który staje się przyjacielem rodziny. Dlatego poza znakomitą wiedzą merytoryczną, orientacją w rynku i gotowością do stałego kształcenia się bankier prywatny powinien się wykazywać zdolnościami psychologicznymi, otwartością na problemy i dyskrecją. Dyskrecja jest niezbędna, gdyż będąc w bliskiej relacji z klientem, ma się dostęp do tajemnic nie tylko bankowych – podkreśla Radosław Kiełbasiński, który do niedawna pracował w private bankingu w Szwajcarii, a od stycznia tego roku buduje prywatną bankowość z prawdziwego zdarzenia w PKO BP.

Na razie zamożnych klientów indywidualnych obsługuje 70 doradców platinium w największych oddziałach PKO BP. W usługach dla grupy najzamożniejszych osób wspiera ich pięciu specjalistów pracujących w centrali banku. To oni będą stanowić trzon zespołu pilotażowej placówki private bankingu, która jesienią wystartuje w Warszawie.

Według Kiełbasińskiego w private bankingu przydaje się wykształcenie finansowe, ale kierunek studiów nie jest tu kluczowy; wśród najlepszych specjalistów z tej dziedziny są też absolwenci medycyny czy geografii, którzy wiedzę merytoryczną zdobyli już po studiach.

Na pracę w private bankingu, czyli w obsłudze finansowej najzamożniejszych klientów, niewielkie szanse mają kandydaci tuż po studiach. Trafiają tu zwykle osoby bliżej czterdziestki, które mają już doświadczenie zawodowe i... życiowe, bo z klientem rozmawia się przecież nie tylko o finansach.

Marzena Pietrzak, dyrektor Biura Private Banking w Alior Banku, przyjmuje do pracy średnio jednego na ośmiu – dziesięciu kandydatów. Przyznaje, że o dobrych bankierów nie jest łatwo, choć rekrutuje ich spośród osób z doświadczeniem w tej dziedzinie.

Pozostało 89% artykułu
Praca
Firmowy Mikołaj częściej zaprosi pracowników na świąteczną imprezę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
AI ułatwi pracę menedżera i przyspieszy karierę juniora
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!