Firma zadba o dobrą kondycję swych pracowników

Na pierwszy firmowy spacer pracownicy gdańskiej spółki Young Digital Planet wybrali się w połowie kwietnia. Od tamtego czasu dwa razy w tygodniu (a konkretnie we wtorki i czwartki)  grupa ok. 20–30 osób wyrusza wczesnym popołudniem na półgodzinną przechadzkę. Jedni biorą kijki nordic walking, inni longboardy (dłuższa wersję popularnej deskorolki)  albo rowery.

– Zależało nam na tym, by na pół godziny  oderwać ludzi od biurek  i zachęcić ich do naturalnego ruchu. Badania potwierdzają, że taki ruch pobudza pracę mózgu i kreatywność człowieka, którą obniża monotonia w pracy i brak aktywności fizycznej – tłumaczy Jolanta Gałecka, ekspert ds. edukacji w YDP.

Wiosenna aktywacja

Gdańska spółka, największy w Polsce producent edukacyjnych programów komputerowych, wiosną wystartowała z akcją EduAktywacja, w ramach której  zachęca szkoły (na razie w  pomorskiem) do zapewnienia uczniom aktywności podczas przerw. I sama daje tu przykład, organizując  spacery dla pracowników. Marta Kozłowska z działu HR firmy zapowiada, że wkrótce  będą oni też mogli poćwiczyć z trenerem fitness. A na koniec maja  planuje wewnętrzną ankietę, by sprawdzić, czy pomysł  przerw   się podoba i jak wpływa na  samopoczucie w pracy.

419 tys. pracowników w Polsce korzysta już z kart MultiSport Plus oraz FitProfit

Pierwsze oceny są pozytywne – choć mało kto  może sobie pozwolić na dwa spacery w ściśle określonym czasie. Ale wtedy mogą skorzystać z tego, co firma oferuje  im po godzinach, m.in z zajęć fitness, pływalni czy karty MultiSport.

Kondycja i lojalność

Na „aktywację" stawia też polska spółka koncernu Henkel, która niedawno wprowadziła nowy program promocji zdrowia i wspierania aktywności sportowej pracowników pod hasłem „Akcja aktywacja".

Teraz, obok dofinansowanych przez firmę karnetów sportowych, mają jeszcze do wyboru bezpłatne zajęcia w trzech firmowych drużynach: biegaczy, piłkarzy i tancerzy zumby. – Treningi są okazją nie tylko do aktywnego spędzania wolnego czasu, ale także poznania pracowników z różnych działów firmy i integracji – podkreśla Anna Kobierska, koordynatorka programu.

Przykład firmowych programów wellness przyszedł ze  spółek IT, które już dawno doceniły korzyści z dbania o kondycję swych pracowników nie tylko po godzinach.    IBM Polska  od pięciu lat funduje swym pracownikom profesjonalne masaże w biurze.  Według AnnySmoter z działu HR firmy,  nie dezorganizuje to pracy,  a odprężenie pozwala lepiej  się skoncentrować.

– Jesteśmy przekonani, że edukacja prozdrowotna i zachęcenie pracowników do uprawiania sportów przyczyniają się do polepszenia ich kondycji zdrowotnej, a przez to mniejszej absencji chorobowej, wyższej motywacji i efektywności w pracy – twierdzi Kobierska. Jak dodaje, wspieranie  pozazawodowych, w tym sportowych pasji pracowników wzmacnia też ich zaangażowanie i lojalność wobec firmy, a wspólne biegi czy rozgrywki piłkarskie poprawiają  współpracę ludzi z różnych działów.

– Takie  inicjatywy zapewniają lepszą kondycję i integrację ludzi – ocenia Joanna Nowocień, menedżer marketingu i PR w firmie Capgemini Polska, która swym pracownikom (ponad 5 tys. osób w pięciu miastach) funduje karnety sportowe, wspierając też ich pasje do piłki czy biegów.

Razem w drużynie

– Bardzo dbamy o to, żeby utrzymać naszych współpracowników w dobrej formie – podkreśla Elżbieta Tomczuk, menedżer ds. rozwoju talentów w Mars Polska, gdzie posiłki w firmowej kantynie mają   wersje niskokaloryczne, a każdego ranka czekają na pracowników (za darmo) świeże warzywa. Przy fabryce  Marsa w Sochaczewie działa firmowa siłownia.  Spółka dofinansowuje też pracownikom karty sportowe i organizuje  po godzinach treningi siatkówki, piłki nożnej, a ostatnio także zumby.

Tomasz Józefacki, wiceprezes  Benefit Systems, podkreśla, że w I kwartale tego roku  liczba pracodawców, którzy zdecydowali się na flagowy produkt firmy – program  MultiSport Plus – wzrosła do ponad 5,3 tys., z 4 tys.  rok wcześniej. Z kolei liczba użytkowników kart MultiSport Plus oraz FitProfit sięgała na koniec marca 419 tys. osób, (o 67 tys. więcej niż rok wcześniej).

Co prawda spowolnienie gospodarcze skłania część firm do ograniczania budżetów socjalnych, ale wiele z prozdrowotnych inicjatyw nie wymaga dużych pieniędzy.

– W skali firmy kilka par kijków nordic walking, kilka longboardów i rowerów to  niewielki wydatek – twierdzi Marta Kozłowska z YDP.

Wielkich pieniędzy nie wymagają  firmowe kluby biegacza i imprezy biegowe, które  promują też markę firmy. Drużyna pracowników łódzkiej spółki Infosys BPO – Infosys Run, w tę sobotę wystartuje w biegu ulicą Piotrkowską. Wspólne starty w imprezach biegowych sponsoruje też pracownikom Henkel, a Capgemini zorganizowała w Krakowie bieg Capgemini Run.

– Obecnie rozważamy stworzenie klubu triatlonistów – dodaje Joanna Nowocień.

Firmowy fitness w czterech krokach

Jak zadbać o kondycję załogi