W warszawskim biurze IBM kilka razy w tygodniu pojawiają się profesjonalni masażyści. Pracownicy na koszt firmy mogą w godzinach pracy korzystać z odprężających masaży. I robią to bardzo chętnie. – Zapisy przyjmujemy na tydzień naprzód – podkreśla Magdalena Klimek z działu personalnego IBM Polska.
Masaże pojawiły się tam w zeszłym roku, początkowo jako pilotażowy projekt. Okazały się takim sukcesem, że wprowadzono je na stałe i być może wejdą też do biur IBM w Krakowie i Wrocławiu.
Opłacane przez firmę masaże w godzinach pracy mają już od kilku lat pracownicy biura Procter & Gamble w Warszawie, gdzie na miejscu jest też firmowy klub fitness. Na profesjonalny masaż mogą też liczyć informatycy pracujący w centrach Google'a w Krakowie i we Wrocławiu, gdzie w tym roku wprowadzono też zajęcia jogi. Pracownicy Google'a w Warszawie mają karnety do pobliskiego centrum masażu. – To pomaga zrelaksować się po pracy – mówi Marta Jóźwiak, rzeczniczka Google Polska, która korzysta z karnetu w każdy piątek.
[b]Globalny wellness[/b]
Masaże, joga, kursy radzenia sobie ze stresem i promocja zdrowego żywienia przyszły do nas z Zachodu wraz z modnym trendem wellness, który polega na dbałości o zdrowie i dobre samopoczucie, czyli połączeniu sportu, relaksu i zdrowej diety. W części dużych, globalnych firm, programy wellness są już standardowym uzupełnieniem abonamentów w prywatnych przychodniach. Tym bardziej że same przychodnie wychodzą z inicjatywą prozdrowotnych akcji.